Erling Haaland, gwiazda Manchesteru City, jest znany z tego, że rzadko dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego. Tym razem jednak uwagę mediów przyciągnęła informacja o narodzinach jego dziecka 29 grudnia. Matką dziecka jest 21-letnia Isabel Haugseng Johansen, a wiadomość o narodzinach przekazał trener Haalanda, Pep Guardiola.
Haaland, który ma aż 38,4 mln obserwujących na Instagramie, oraz jego partnerka, której profil śledzi 12,9 tys. osób, bardzo dbają o swoją prywatność. Jak zauważył dziennik "Dagbladet" jedyną informacją na temat dziecka jest zdjęcie fragmentu dziecięcego wózka zamieszczone przez Isabel na Instagramie.
PAP spostrzega, że nieznana jest płeć dziecka, co wywołało spekulacje w mediach. Tygodnik "Se og Hoer" określił Haalanda jako "mistrza kamuflażu". Dziennikarze zaczęli również spekulować na temat imienia dziecka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Profesor Ivar Utne z uniwersytetu w Bergen, specjalista od etymologii, zasugerował, że imię może być międzynarodowe i łatwe do wymówienia.
- W przypadku chłopca może to być Edvard, Edvin czy Elliot, a dziewczynki - na przykład Iris. Równie dobrze role mogą zostać odwrócone i córeczka otrzyma na imię Elena czy Elvira, a chłopiec bardzo popularne w naszym kraju Isak - wyjaśnił profesor Utne, którego słowa przytacza PAP.
Haaland, mimo ogromnej popularności, pozostaje tajemniczy, co tylko podsyca zainteresowanie jego życiem prywatnym. Jak na razie, fani muszą uzbroić się w cierpliwość, czekając na więcej informacji o nowym członku rodziny piłkarza.