Smutne zakończenie. Polacy bez honorowej wygranej

PAP/EPA / JAMES GOURLEY / Na zdjęciu: Jan Zieliński
PAP/EPA / JAMES GOURLEY / Na zdjęciu: Jan Zieliński

Nie udało się reprezentacji Polski wywalczyć nawet honorowego punktu w wyjazdowym spotkaniu z Portugalią w miejscowości Maia niedaleko Porto. Na zakończenie rywalizacji w barażu o Grupę Światową I Pucharu Davisa porażki w singlu doznał Jan Zieliński.

Po trzech grach Portugalia była już pewna zwycięstwa nad Polską, ale zgodnie z przepisami odbył się jeszcze czwarty mecz, który nie miał znaczenia dla losów całego spotkania. Kapitanowie nominowali do niego Gastao Eliasa oraz Jana Zielińskiego, który zaledwie pół godziny wcześniej nie zdołał wspólnie z Szymonem Walkowem wygrać w deblu.

Zgodnie z przewidywaniami notowany na 199. miejscu w rankingu ATP tenisista gospodarzy pewnie pokonał Zielińskiego 6:1, 6:3 w zaledwie 57 minut. Urodzony w Warszawie zawodnik jest już przestawiony na grę deblową (w klasyfikacji singlistów jest dopiero 926. rakietą globu), co było widoczne w sobotę na korcie.

25-letni Polak robił wszystko, aby skracać wymiany. Jego przeciwnik wolał potrzymać piłkę w korcie i dłużej rozgrywać punkt. W pierwszym secie taktyka Zielińskiego na nic się zdała, bo Elias błyskawicznie postarał się o dwa przełamania (w drugim i czwartym gemie). Polak spieszył się i popełniał błędy. Zdołał tylko raz utrzymać podanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: David Beckham w nowej roli. Świetnie sobie radzi z patelnią

Na początku drugiej odsłony Zieliński wygrał bardzo długiego pierwszego gema i utrzymał podanie. Potem wygrał jeszcze serwis na 2:1 i 3:2. Kluczowe przełamanie nastąpiło przy stanie po 3. Polak ryzykował, ale zepsuł kilka piłek. Portugalczyk wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca pojedynku. W dziewiątym gemie wykorzystał trzeciego meczbola i zwieńczył spotkanie.

Portugalia pokonała ostatecznie Polskę 4-0 i wzięła rewanż za porażkę doznaną blisko 50 lat temu w Poznaniu, w edycji Pucharu Davisa 1975. Dzięki temu zagra we wrześniu w Grupie Światowej I. Pokonani Biało-Czerwoni zrobili krok w tył i powalczą w Grupie Światowej II. Kolejnego przeciwnika poznają w wyniku losowania.

Portugalia - Polska 4:0, Complexo Municipal de Tenis da Maia, Maia (Portugalia)
Baraż o Grupę Światową I, kort ziemny w hali
piątek-sobota, 4-5 marca

Gra 1.: Joao Sousa - Kacper Żuk 6:3, 2:6, 6:4
Gra 2.: Nuno Borges - Kamil Majchrzak 3:6, 6:4, 6:4
Gra 3.: Nuno Borges / Francisco Cabral - Szymon Walków / Jan Zieliński 3:6, 6:3, 6:4
Gra 4.: Gastao Elias - Jan Zieliński 6:1, 6:3
Gra 5.: Nuno Borges - Kacper Żuk *nie rozegrano

Czytaj także:
Kamil Majchrzak nie wykonał zadania. Polacy pod ścianą
Trzysetowy bój na otwarcie. Kacper Żuk postraszył doświadczonego rywala

Komentarze (2)
avatar
Zofia1021
6.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
H.H. nie wystąpił w tym meczu a czy powinien? Jeden zawodnik ma małe szanse aby mecz międzynarodowy na tym szczeblu wygrać, ale powinien reprezentować swój kraj. Uznał widocznie, że dla tenisa Czytaj całość
avatar
Mech
5.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak się nie wkłada najlepszego garnituru,to z gorszego mogą polecieć strzępy.wyobrażcie sobie że lewandowski ne wystąpi w rerezentacji,bo czekają go obfite w kasę i punkty mecze prywatne.dopier Czytaj całość