Czas rozstrzygnięć w Wimbledonie. Australijka kontra Czeszka o tytuł w singlu kobiet (plan gier)

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Ashleigh Barty
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Ashleigh Barty

W sobotę w wielkoszlemowym Wimbledonie 2021 rozegrane zostaną trzy finały. W singlu kobiet walkę o tytuł stoczą tenisistki, które wcześniej w Londynie odpadały przed ćwierćfinałem.

W Wimbledonie nadszedł czas rozstrzygnięć. O godz. 15:00 czasu polskiego na kort centralny wyjdą Ashleigh Barty i Karolina Pliskova. W poprzednich sezonach w Londynie Australijka najdalej doszła do 1/8 finału, a Czeszka do III rundy. Teraz trafiły na siebie w najważniejszym meczu w All England Club. Po raz pierwszy od 1977 roku dojdzie do starcia dwóch tenisistek debiutujących w finale Wimbledonu.

Pliskova w swoim dorobku ma trzy tytuły zdobyte na trawie. Wywalczyła je w Nottingham (2016) i Eastbourne (2017, 2019). Tym razem po raz pierwszy od 2014 roku przed Wimbledonem nie wygrała meczu. W Berlinie uległa Jessice Peguli, a w Eastbourne nie dała rady Camili Giorgi. Barty na tej nawierzchni odniosła triumfy w Nottingham (2018) i Birmingham (2019). W tym roku przed przyjazdem do Londynu nie wystąpiła w żadnym turnieju na trawie.

Do tej pory tylko trzy tenisistki wygrały Wimbledon po wcześniejszych triumfie w turnieju juniorskim. Dokonały tego Ann Jones, Martina Hingis i Amelie Mauresmo. Barty ma szansę do nich dołączyć. W rywalizacji dziewcząt w All England Club Australijka była najlepsza w 2011 roku.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]

Barty w finale Wimbledonu wystąpi jako pierwsza Australijka od 1980 roku. Wtedy Evonne Goolagong, mistrzyni z 1971 oraz także finalistka z 1972, 1975 i 1976, uległa Chris Evert. Do decydującego meczu w Londynie w Erze Otwartej doszły jeszcze dwie Australijki. Judy Tegart (1968) uległa Billie Jean King. Margaret Court triumfowała w 1970 po zwycięstwie nad King, a w 1971 została pokonana przez Goolagong. W erze amatorskiego tenisa Court wygrała Wimbledon w 1963 i 1965 roku.

Pliskova może zwyciężyć w Wimbledonie jako trzecia reprezentantka Czech. Triumfy odniosły Jana Novotna (1998) i Petra Kvitova (2011, 2014). W finale grały jeszcze Vera Sukova (1962) i Hana Mandlikova (1981, 1986). Martina Navratilova na przestrzeni lat 1978-1990 wygrała Wimbledon dziewięć razy, ale jako reprezentantka USA.

Karuzela w kobiecym tenisie trwa. Po raz 10. w ostatnich 11 sezonach pierwsze trzy wielkoszlemowe turnieje zostaną wygrane przez trzy różne tenisistki. W tym roku w Australian Open zwyciężyła Naomi Osaka, a w Rolandzie Garrosie triumfowała Barbora Krejcikova. W Wimbledonie Japonka nie wystąpiła, a Czeszka odpadła w IV rundzie.

Dla obu tenisistek będzie to drugi wielkoszlemowy finał w singlu. Pliskova uległa Andżelice Kerber w US Open 2016. Barty triumfowała w Rolandzie Garrosie 2019 po zwycięstwie nad Marketą Vondrousovą. W głównym cyklu Czeszka ma bilans finałów 16-14, a Australijka 11-6. Będzie to ich ósmy mecz. Barty była górą pięć razy, w tym w trzech ostatnich meczach (finał w Miami 2019, półfinał Mistrzostw WTA 2019, ćwierćfinał w Stuttgarcie 2021). Czeszka jedyne zwycięstwa odniosła na trawie w Nottingham (2016) oraz w US Open (2018).

W finale debla kobiet dojdzie do starcia Su-Wei Hsieh i Elise Mertens z Weroniką Kudermetową i Jeleną Wiesniną. Tajwanka i Belgijka straciły dwa sety, ale nie miały dramatycznych batalii. Z kolei Rosjanki obroniły siedem piłek meczowych, cztery w ćwierćfinale z Barborą Krejcikovą i Kateriną Siniakovą oraz trzy w półfinale z Caroline Dolehide i Storm Sanders.

Wiesnina, która wróciła po przerwie macierzyńskiej, powalczy o czwarty wielkoszlemowy tytuł, w tym drugi w Wimbledonie (2017). Hsieh również ma szansę na czwarty triumf w imprezie tej rangi, trzeci w Londynie (2013, 2019). Mertens może się pochwalić wygraniem dwóch takich turniejów, w tym tegorocznego Australian Open. W finale Wimbledonu Belgijka wystąpi po raz pierwszy. Podobnie Kudermetowa, której najlepszym wielkoszlemowym wynikiem był do tej pory półfinał US Open 2020.

Na koniec dnia rozegrany zostanie finał debla mężczyzn. Nikola Mektić i Mate Pavić spotkają się z Marcelem Granollersem i Horacio Zeballosem. Najwyżej rozstawieni Chorwaci w ćwierćfinale powstali z kolan i wrócili z 0-2 w setach w starciu z Łukaszem Kubotem i Marcelo Melo. Hiszpan i Argentyńczyk najtrudniejszą przeprawę mieli w II rundzie, gdy pokonali 6:4, 6:7(5), 10:8 Brytyjczyków Kena Skupskiiego i Neala Skupskiego.

Chorwaci zagrają o pierwsze wspólne wielkoszlemowe trofeum. Dla Mekticia będzie to drugi finał imprezy tej rangi w deblu, po US Open 2020. Pavić po raz szósty doszedł do decydującego meczu, w tym drugi w Wimbledonie (2017). Ma szansę na trzeci tytuł, po Australian 2018 i US Open 2020. Granollers ma bilans wielkoszlemowych finałów 0-3. Jeden zanotował razem z Zeballosem (US Open 2019). W sobotę Argentyńczyk wystąpi w drugim finale takiego turnieju.

Plan gier 12. dnia (sobota) wielkoszlemowego Wimbledonu 2021:

Kort centralny:

od godz. 15:00 czasu polskiego
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Karolina Pliskova (Czechy, 8)
Weronika Kudermetowa (Rosja) / Jelena Wiesnina (Rosja) - Su-Wei Hsieh (Tajwan, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3)
Nikola Mektić (Chorwacja, 1) / Mate Pavić (Chorwacja, 1) - Marcel Granollers (Hiszpania, 4) / Horacio Zeballos (Argentyna, 4)

Zobacz także:
Piękny sen Huberta Hurkacza dobiegł końca. Polak rozgromiony w drugim secie, ale nie dał się znokautować
Hubert Hurkacz zatrzymany w półfinale Wimbledonu. Wojciech Fibak: Włoch go zbombardował

Komentarze (2)
avatar
gladiatorek
10.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak mówi Piotr Wożniacki nie grał we tenisa,ale Facet ma to coć aby mondrze komuś doradzić tak jak Swojej sórce,ostatnio trochę itd, To jest piękno Tenisa że jest nie przewidywalny przewidy Czytaj całość