Zmienne szczęście byłych liderek rankingu. Jelena Ostapenko górą w bitwie mistrzyń wielkoszlemowych

PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Andżelika Kerber
PAP/EPA / ETTORE FERRARI / Na zdjęciu: Andżelika Kerber

W czwartek w Rzymie (WTA 1000) ze zmiennym szczęściem rywalizowały byłe liderki rankingu. Karolina Pliskova wywalczyła awans, a Andżelika Kerber odpadła po bitwie wielkoszlemowych mistrzyń.

W środę Andżelika Kerber (WTA 26) przegrywała z Simoną Halep 1:6, 0:2 i 15-40, ale awansowała do III rundy po kreczu Rumunki, która doznała kontuzji łydki. Dzień później w Rzymie doszło do kolejnego starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Tym razem Niemka uległa 6:4, 3:6, 4:6 Jelenie Ostapenko (WTA 49), triumfatorce Rolanda Garrosa 2017. Kerber wygrała trzy z czterech wielkoszlemowych turniejów. Szczęścia nie miała tylko w Paryżu.

Ostapenko wróciła ze stanu 1:3 w trzecim secie. W trwającym dwie godziny i 11 minut meczu Łotyszka zniwelowała 11 z 16 break pointów i wykorzystała sześć z 11 szans na przełamanie. Zdobyła o siedem punktów więcej (112-107) i wyrównała na 1-1 bilans spotkań z Kerber. Niemka była górą w półfinale Wimbledonu 2018 (wygrała cały turniej). W czwartkowym starciu Ostapenko posłała 51 kończących uderzeń i popełniła 65 niewymuszonych błędów. Kerber zanotowano 21 piłek wygranych bezpośrednio i 34 pomyłki, w tym 13 podwójnych.

Kerber w Rzymie wystąpiła po raz dziewiąty. Najlepiej spisała się w 2012 roku, gdy doszła do półfinału. Ostapenko w imprezie tej notuje szósty start. Wyrównała swój życiowy rezultat z 2018 roku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"

W ćwierćfinale Łotyszkę czeka starcie z kolejną byłą liderką rankingu. Będzie nią Karolina Pliskova (WTA 9), która w 96 minut wygrała 7:5, 6:3 z Wierą Zwonariową (WTA 113). Czeszka zdobyła 31 z 40 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Wykorzystała siedem z 16 break pointów.

Zwonariowa w przeszłości była wiceliderką rankingu. W 2010 roku doszła do dwóch wielkoszlemowych finałów (Wimbledon, US Open). Do III rundy w Rzymie awansowała po raz pierwszy od 2008 roku. W imprezie tej najdalej dotarła do półfinału i dokonała tego dwa razy (2004, 2005).

Pliskova w siódmym starcie w Rzymie po raz czwarty awansowała do ćwierćfinału. Pierwszy osiągnęła w 2017 roku, a dwa lata później zdobyła tytuł. W ubiegłym sezonie ponownie wystąpiła w finale i skreczowała w meczu z Halep.

Ostapenko i Pliskova zmierzą się po raz ósmy. Bilans to 4-3 dla Czeszki, która była górą w ich ostatnim meczu, w ubiegłym miesiącu w Stuttgarcie.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 1,577 mln euro
czwartek, 13 maja

III runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 9) - Wiera Zwonariowa (Rosja, Q) 7:5, 6:3
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Andżelika Kerber (Niemcy) 4:6, 6:3, 6:4

Czytaj także:
Polski ćwierćfinał po siedmiu latach. Iga Świątek jak Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz
Groźna rywalka Igi Świątek w Rzymie. To dwukrotna mistrzyni imprezy

Źródło artykułu: