Po półfinale uzyskanym w Charleston Magdalena Fręch (WTA 152) przeniosła się do Bonita Springs. Jej pierwszą przeciwniczką została Veronica Cepede Royg (WTA 188). Paragwajka była już notowana w Top 100. W 2017 roku dotarła do IV rundy Rolanda Garrosa.
Fręch była faworytką środowego pojedynku i nie zawiodła. W całym spotkaniu obroniła cztery break pointy i postarała się o trzy przełamania. W pierwszym secie wygrała cztery gemy z rzędu od stanu 2:3. Natomiast w drugiej partii zdobyła kluczowego breaka w czwartym gemie, by po siedmiu kwadransach zwyciężyć ostatecznie 6:3, 6:3.
Już w czwartek na drodze Fręch stanie Yuriko Lily Miyazaki (WTA 324). Japonka dostała się do głównej drabinki poprzez dwustopniowe kwalifikacje, w których w I rundzie wyeliminowała Urszulę Radwańską (WTA 219). Krakowianka była bliska zwycięstwa, ale reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni doprowadziła do super tie breaka. W nim okazała się lepsza od naszej tenisistki i dlatego zwyciężyła w całym meczu 4:6, 7:5, 10-7.
FineMark Women's Pro Tennis Championship, Bonita Springs (USA)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 100 tys. dolarów
środa, 12 maja
I runda gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska) - Veronica Cepede Royg (Paragwaj) 6:3, 6:3
Czytaj także:
Słota nie zatrzymała rzymskiego pochodu Novaka Djokovicia
Igrzyska olimpijskie bez Rafaela Nadala?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa