We wtorek w stolicy Włoch odezwała się pogoda. I to akurat wtedy, gdy na kort centralny wkroczył Novak Djoković. Serb zmierzył się na inaugurację z Taylorem Fritzem. Ich pojedynek podczas Australian Open 2021 wywołał sporo dyskusji. "Nole" przezwyciężył wówczas moment słabości i wygrał w pięciu setach.
Na Foro Italico najpierw mżawka, a potem kapuśniaczek. Panowie grają, choć nie każdemu się to podoba. W pierwszym secie Djoković szybko zdobył przełamanie i nie bez trudu utrzymał przewagę. W drugiej partii Fritz znów błyskawicznie stracił serwis, ale tym razem doprowadził do remisu na po 2. Gdy lider rankingu ATP odzyskał przewagę breaka, na korcie mocno już padało.
Mimo obfitych opadów deszczu sędzia nie przerywał gry. Sytuacja robiła się niebezpieczna, bo w takich warunkach łatwo o kontuzję. W 10. gemie Djoković podawał po zwycięstwo, ale Amerykanin wypracował szanse na powrót do gry. Po kapitalnym minięciu Fritz zdobył przełamanie i wówczas pięciokrotny mistrz rzymskich zawodów nie wytrzymał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kasia Dziurska wróciła z wakacji. Od razu do pracy
- Ile jeszcze chcesz grać? Prosiłem ciebie trzykrotnie, aby przerwać. Niczego nie kontrolujesz - krzyczał niezadowolony do sędziego. Arbiter w końcu ruszył się ze stołka. Podczas gdy Serb czekał już w tunelu, aby udać się do szatni, Fritz cierpliwie siedział na ławeczce. Ostatecznie zapadła decyzja o przerwaniu meczu przy stanie 6:3, 5:5.
Po paru godzinach pogoda poprawiła się na tyle, że panowie powrócili na kort. Djoković przeprosił sędziego za stanowcze słowa. Panowie wznowili mecz, który rozstrzygnął się w tie breaku drugiego seta. Choć Fritz miał swoje szanse, to obrońca tytułu zdobył trzy ostatnie piłki i zamknął pojedynek wynikiem 6:3, 7:6(5).
Mistrz turnieju gra dalej, potknął się ubiegłoroczny finalista. Diego Schwartzman odpadł już po pierwszym pojedynku. Argentyńczyk przegrał wyraźnie z Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassime'em 1:6, 3:6. Do pojedynku z Keiem Nishikorim nie przystąpił Hiszpan Pablo Carreno. W III rundzie zameldował się również Reilly Opelka. Amerykanin posłał 23 asy i wyeliminował włoską nadzieję Lorenzo Musettiego (6:4, 6:4), który w poniedziałek skorzystał na problemach zdrowotnych Huberta Hurkacza.
Finalista z Madrytu, Matteo Berrettini, rozegrał bardzo interesujące trzysetowe spotkanie z Nikołozem Basilaszwilim. Zdołał jednak pokonać Gruzina 4:6, 6:2, 6:4 i w środę zmierzy się z Australijczykiem Johnem Millmanem, pogromcą Serba Dusana Lajovicia. Dobrze zaczął turniej również Hiszpan Roberto Bautista, który wygrał z Amerykaninem Tommym Paulem 6:3, 6:4. W środę skrzyżuje rakiety z Chilijczykiem Cristianem Garinem.
Tenisistom udało się zakończyć zmagania w I rundzie, dlatego w środę nie będzie trzeba nadrabiać zaległości. Djoković będzie obserwował, co zrobią Cameron Norrie i Alejandro Davidovich Fokina, bo jeden z nich zmierzy się z Serbem w 1/8 finału. We wtorek Brytyjczyk odprawił Roberto Carballesa, a Hiszpan Grigora Dimitrowa. Nieudany powrót do touru zaliczył Gael Monfils, który po trzysetowym boju uległ Lorenzo Sonego.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,082 mln euro
wtorek, 11 maja
II runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Taylor Fritz (USA) 6:3, 7:6(5)
Felix Auger-Aliassime (Kanada) - Diego Schwartzman (Argentyna, 8) 6:1, 6:3
Kei Nishikori (Japonia) - Pablo Carreno (Hiszpania, 11) walkower
Reilly Opelka (USA) - Lorenzo Musetti (Włochy, WC) 6:4, 6:4
I runda gry pojedynczej:
Matteo Berrettini (Włochy, 9) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 4:6, 6:2, 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 10) - Tommy Paul (USA, Q) 6:3, 6:4
Lorenzo Sonego (Włochy) - Gael Monfils (Francja, 14) 6:4, 5:7, 6:4
Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 16) 6:4, 7:6(2)
John Millman (Australia) - Dusan Lajović (Serbia) 6:3, 6:4
Cameron Norrie (Wielka Brytania, Q) - Roberto Carballes (Hiszpania, Q) 6:4, 6:4
Zobacz także:
Jannik Sinner błysnął, Fabio Fognini zawiódł
Bardzo dobry dzień Amerykanek w Rzymie