Johanna Konta poczuła gorycz kolejnej porażki. Trudna przeprawa Petry Martić

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Johanna Konta
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Johanna Konta

Johanna Konta szybko zakończyła kolejny występ. Tym razem brytyjskiej tenisistce nie powiodło się w turnieju WTA 500 w Adelajdzie. Awans po trudnym boju wywalczyła Petra Martić.

Luty na zawodowych kortach nie jest udany dla Johanny Konty (WTA 16). Z turnieju Gippsland Trophy odpadła w II rundzie po dreszczowcu z Iriną-Camelią Begu (zmarnowała dwie piłki meczowe). W Australian Open skreczowała w spotkaniu z Kają Juvan (kontuzja mięśni brzucha), a z imprezy Phillip Island Trophy wycofała się. We wtorek w Adelajdzie Brytyjka przegrała 2:6, 2:6 z Shelby Rogers (WTA 53).

W ciągu 76 minut Rogers zdobyła 21 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy, a sama wykorzystała cztery z sześciu szans na przełamanie. Amerykanka wyrównała na 2-2 bilans meczów z Brytyjką i została pierwszą ćwierćfinalistką imprezy.

Petra Martić (WTA 21) zwyciężyła 4:6, 6:0, 7:5 Ludmiłę Samsonową (WTA 117) po dwóch godzinach i 18 minutach. Chorwatka zgarnęła 35 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu i uzyskała sześć przełamań. Kolejną jej rywalką będzie Cori Gauff (WTA 52), która wygrała 6:4, 6:7(4), 6:2 z Jasmine Paolini (WTA 99). Włoszka z 4:6, 2:5 doprowadziła do trzeciej partii po obronie piłki meczowej. W niej Amerykanka opanowała sytuację i zaliczyła dwa przełamania. W ćwierćfinale na lepszą z meczu Martić z Gauff czeka Rogers.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop

Julia Putincewa (WTA 28) w godzinę i 47 minut pokonała 6:4, 6:4 Laurę Siegemund (WTA 54). Kazaszka zaliczyła cztery przełamania. W II rundzie czeka ją starcie ze Storm Sanders (WTA 292), która w 63 minuty rozbiła 6:1, 6:2 Ajlę Tomljanović (WTA 74). Niżej notowana Australijka zdobyła 21 z 24 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów.

Pierwszą rywalką Belindy Bencić będzie Misaki Doi (WTA 86), która zwyciężyła 7:6(5), 3:6, 6:2 Annę Blinkową (WTA 69). Japonka mogła zapewnić sobie awans w dwóch setach, bo miała dwa break pointy na prowadzenie 7:6, 4:1. W trwającym dwie godziny i 28 minut meczu odparła osiem z 11 break pointów i uzyskała cztery przełamania. Jil Teichmann (WTA 61) wróciła z 3:5 w drugim secie i pokonała 6:2, 7:6(5) Kristinę Mladenović (WTA 51).

Adelaide International, Adelajda (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 535,5 tys. dolarów
wtorek, 23 lutego

II runda gry pojedynczej:

Shelby Rogers (USA) - Johanna Konta (Wielka Brytania, 3) 6:2, 6:2

I runda gry pojedynczej:

Petra Martić (Chorwacja, 6) - Ludmiła Samsonowa (Rosja, Q) 4:6, 6:0, 7:5
Julia Putincewa (Kazachstan, 7) - Laura Siegemund (Niemcy) 6:4, 6:4
Jil Teichmann (Szwajcaria) - Kristina Mladenović (Francja) 6:2, 7:6(5)
Cori Gauff (USA, Q) - Jasmine Paolini (Włochy, Q) 6:4, 6:7(4), 6:2
Storm Sanders (Australia, Q) - Ajla Tomljanović (Australia, WC) 6:1, 6:1
Misaki Doi (Japonia, LL) - Anna Blinkowa (Rosja) 7:6(5), 3:6, 6:2

wolne losy: Ashleigh Barty (Australia, 1/WC); Belinda Bencić (Szwajcaria, 2); Johanna Konta (Wielka Brytania, 3); Elise Mertens (Belgia, 4)

Zobacz także:
Australijski thriller wyłonił rywalkę Igi Świątek. Nie będzie nią mistrzyni US Open sprzed lat
Challenger Nur-Sułtan: Kacper Żuk wykorzystał szansę. Zmiennik nie stawił oporu

Komentarze (1)
avatar
fdfdf
23.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z Kątówki nic juz nie bedzie