Egzotyczny rywal polskich tenisistów. Do gry zgłoszony 47-latek

PAP/EPA / RODRIGO SURA / Na zdjęciu: Marcelo Arevalo
PAP/EPA / RODRIGO SURA / Na zdjęciu: Marcelo Arevalo

W przyszłym tygodniu polscy tenisiści powalczą z Salwadorem w ramach rozgrywek Pucharu Davisa. Przeciwnik już odsłonił karty. Pod względem rankingu nie ma wątpliwości, która drużyna będzie faworytem meczu w Kaliszu.

Z powodu pandemii COVID-19 nie udało się rozegrać meczu z Salwadorem w 2020 roku, ale tym razem wszystko powinno się odbyć zgodnie z planem. Do spotkania ma dojść w dniach 5-6 marca w hali Kalisz Arena. Niestety z powodu obostrzeń na trybunach nie będą mogli zasiąść kibice.

Rywale jako pierwsi odsłonili karty. Zgodnie z przewidywaniami liderem Salwadoru będzie Marcelo Arevalo. Tenisista ten jeszcze dwa lata temu zbliżał się do Top 100 klasyfikacji singlistów. W ostatnim czasie postawił na debla i sporo już osiągnął. Wygrał jeden turniej ATP Tour i dwukrotnie był w ćwierćfinale Australian Open (2020, 2021). Obecnie jest 52. deblistą globu.

Co ciekawe, Arevalo (ATP 452) to jedyny notowany w rankingu ATP tenisista z Salwadoru, który zagra w meczu z Polską. Drugi, Alejandro Licea (ATP 1658), nie znalazł się w kadrze. W składzie na spotkanie z Biało-Czerwonymi są również nieklasyfikowani w światowym zestawieniu Alberto Emmanuel Alvarado Larin i Lluis Miralles.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala

Czteroosobowy zespół Salwadoru skompletował Yari Bernardo. 47-latek to obecnie trener Marcelo Arevalo, ale w Kaliszu będzie również pełnić funkcję kapitana. Co ciekawe, sam szkoleniowiec jest zgłoszony do rywalizacji i może pojawić się na korcie. W drużynie narodowej ma bilans 9-4 (z czego 7-2 w singlu), ale ostatni raz grał... w 2000 roku.

W najbliższych dniach poznamy skład reprezentacji Polski na przeciwnika z Ameryki Środkowej. Przypomnijmy, że stawką spotkania z Salwadorem jest awans do przyszłorocznych baraży o Grupę Światową I. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Zobacz także:
Ranking WTA: Iga Świątek zmieniła pozycję po Australian Open
Ranking ATP: Hubert Hurkacz dalej w Top 30

Komentarze (0)