Była numer jeden światowego tenisa uporała się z Schnyder w dwóch setach trwających raptem 83 minuty. Mimo tego nie można powiedzieć, że wygrana nad rozstawioną z czwórką Szwajcarką przyszła łatwo. Williams musiała użyć wszystkich swoich umiejętności, aby przeciwstawić się grającej po rogach kortu rywalce. Pierwszy set wygrała 7:5.
W drugim secie Schnyder przełamała młodszą z sióstr Williams i prowadziła w gemach 3:1, jednak nie potrafiła tego wykorzystać i chwilę później Amerykanka odrobiła stratę serwisu. Następnie wygrała jeszcze cztery gemy i zdobyła swój 29. tytuł w karierze.
- Biorąc pod uwagę, że jeszcze tydzień temu nie wiedziałam, czy będę mogła tutaj zagrać, to ta wizyta i zdobycie pierwszego tytułu w tym sezonie właśnie tutaj jest dla mnie wyjątkowe. Pobyt w Indiach był bardzo miły. - powiedziała na zakończenie turnieju Serena.
Tydzień spędzony w Indiach bardzo chwaliła sobie również Schnyder: - To moja pierwsza wizyta w tym kraju, ale zakochałam się w nim. Jestem pewna, że w przyszłym roku znowu tu przyjadę. O finałowym pojedynku powiedziała tylko: - Próbowałam grać swój najlepszy tenis. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku się spotkamy i będę się jej mogła zrewanżować.
Teraz kobiecy tenis przenosi się do Stanów Zjednoczonych na twarde korty w Indian Wells w Kalifornii.
Wynik meczu finałowego:
Serena Williams (USA, 3) - Patty Schnyder (Szwajcaria, 4) 7:5, 6:3