Jude Bellingham, gwiazda Realu Madryt, niedawno pojawił się publicznie z nową partnerką, Ashlyn Castro. Ich wspólne zdjęcia, które wyciekły do sieci, wzbudziły duże zainteresowanie fanów.
Prawdziwą burzę wywołały jednak fotografie Castro, które pojawiły się na jednej z tzw. "escort sites" (platform z ogłoszeniami towarzyskimi). Jak donosi niemiecki "Bild", fotograf Brian Parker, autor tych zdjęć, twierdzi, że zostały one użyte bez jego zgody.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
"Ta strona pobrała zdjęcia z mojego Instagrama – pochodzą one z rzeczywistych sesji zdjęciowych, które wykonałem. Ashlyn nigdy nie miała nic wspólnego z takimi platformami. To jedynie wymysły internetowych trolli" – napisał Parker w mediach społecznościowych. Mimo to internauci zauważyli, że fotograf obserwuje profil tej strony na Instagramie, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje.
27-letnia modelka i influencerka z Los Angeles była znana w świecie celebrytów jeszcze przed związkiem z Bellinghamem. W przeszłości łączono ją m.in. z aktorem Michaelem B. Jordanem oraz koszykarzem LaMelo Ballem. Była także w związku z Terencem Mannem, a media spekulowały o jej relacjach z Lewisem Hamiltonem i Jamie Foxxem.
Bellingham i Castro są parą od listopada. W styczniu celebrytka wspierała piłkarza podczas meczu przeciwko RB Salzburg, siedząc na trybunach w towarzystwie jego rodziców. Ostatnio pojawili się razem na stadionie Bernabeu (podczas meczu Królewskich z Gironą, wygranego 2:0), co było ich pierwszym publicznym wystąpieniem (więcej TUTAJ).