Rozstawiona z 24. numerem Magda Linette nie miała w Nowym Jorku łatwej przeprawy. W I rundzie pokonała w trzech setach Australijkę Maddison Inglis, a w środę stoczyła niesamowity bój z Czarnogórką Danką Kovinić, który zakończył się w tie breaku decydującej partii.
Tenisistka z Poznania zameldowała się w III rundzie US Open 2020. Dzięki temu osiągnęła tę fazę w każdej z czterech imprez zaliczanych do Wielkiego Szlema. Zaczęło się w 2017 roku na kortach Rolanda Garrosa, potem była 1/16 finału Australian Open 2018 i Wimbledonu 2019, a teraz przyszedł czas na Nowy Jork.
Linette została tym samym zaledwie drugą Polką w historii tenisa, która może się pochwalić takim wyczynem. Pierwszą była oczywiście Agnieszka Radwańska. Bilans krakowianki w Wielkim Szlemie wynosi 125-49. Najlepszy wynik "Isi" to finał Wimbledonu 2012.
Przed Linette szansa na pierwszy w karierze awans do 1/8 finału. Jej przeciwniczką będzie 24-letnia Anett Kontaveit, która w tym roku osiągnęła ćwierćfinał Australian Open. Polka ma z Estonką bilans 4-2, ale ostatni raz panie mierzyły się ze sobą w 2017 roku w Wuhanie. Ich mecz w ramach US Open 2020 odbędzie się w piątek.
Czytaj także:
US Open: Naomi Osaka górą w batalii Japonek
US Open: Novak Djoković nie potrzebował eksplozji, by wygrać
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność