Tak tenisiści grali w okresie "pokazówek". Stachanowiec Dominic Thiem

PAP/EPA / OMER MESSINGER / Na zdjęciu: Dominic Thiem, mistrz bett1 ACES
PAP/EPA / OMER MESSINGER / Na zdjęciu: Dominic Thiem, mistrz bett1 ACES

W czasie zawieszenia rozgrywek ATP Tour odbyło się wiele nieoficjalnych turniejów. Spośród czołowych tenisistów świata najaktywniejszy w okresie "pokazówek" był Dominic Thiem, który rozegrał aż 28 takich spotkań.

Trwająca od początku marca przerwa w cyklu ATP Tour spowodowana pandemią koronawirusa zakończyła się w piątek, kiedy to ruszył turniej w Nowym Jorku. W okresie zawieszenia rozgrywek tenisiści mieli jednak możliwość występowania. Odbyło się bowiem wiele turniejów pokazowych. Spośród czołowych graczy świata najchętniej w nich uczestniczył Dominic Thiem.

Stachanowiec

W tym czasie Austriak zamienił się tenisowego stachanowca, wyrabiającego normę ponad miarę. Od końcówki maja do połowy lipca wystąpił w pięciu "pokazówkach" w czterech krajach i łącznie rozegrał 28 meczów na wszystkich nawierzchniach.

Thiem nie tylko jeździł na "pokazówki", ale i odnosił sukcesy. W Belgradzie zwyciężył w turnieju cyklu Adria Tour na mączce, a w Berlinie dokonał niebywałej sztuki - w ciągu kilku wygrał dwie nieoficjalne imprezy na różnych nawierzchniach (trawiastej i twardej). "W międzyczasie" zaglądał także do Suedstadt pod Wiedniem, by uczestniczyć w Generali Austria Pro Series, w którym także triumfował. Nie powiodło mu się jedynie w odbywającym się według rewolucyjnych zasad Ultimate Tennis Showdown w Nicei i zorganizowanym przez jego otoczenie Thiem's Seven w Kitzbuehel.

ZOBACZ WIDEO: Pracował z Lewandowskim w Lechu Poznań. "Poprawił wszystko, jest najlepszym napastnikiem na świecie. To gladiator"

Zostawił w tyle konkurentów

Thiem lubi często grać. Jego były trener, Günter Bresnik, podkreślał, że Austriak potrzebuje mocnych treningów i wielu występów. Ale taka aktywność w nieoficjalnych turniejach mogła zaskakiwać. Sam zainteresowany tłumaczył to chęcią utrzymania rytmu. - Na początku roku grałem dobrze, więc chcę to podtrzymać - wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem "Kronen Zeitung".

Jak pod względem występów pokazowych Thiem wypada na tle największych rywali? Zostawił konkurentów daleko w tyle. Spośród graczy z czołowej "10" rankingu ATP obok Austriaka najwięcej nieoficjalnych meczów rozegrał Matteo Berrettini - 17. Novak Djoković odbył sześć takich spotkań, a Roger Federer, Rafael Nadal, Danił Miedwiediew i Gael Monfils nie skusili się na żadną "pokazówkę".

Wyniki tenisistów z czołowej "10" rankingu ATP w turniejach pokazowych:

Tenisista (miejsce w rankingu)Liczba rozegranych meczówBilans zwycięstw do porażek
Novak Djoković (ATP 1) 6 5-1
Rafael Nadal (ATP 2) 0 -
Dominic Thiem (ATP 3) 28 25-3
Roger Federer (ATP 4) 0 -
Danił Miedwiediew (ATP 5) 0 -
Stefanos Tsitsipas (ATP 6) 11 9-2
Alexander Zverev (ATP 7) 9 6-3
Matteo Berrettini (ATP 8) 17 11-6
Gael Monfils (ATP 9) 0 -
David Goffin (ATP 10) 10 5-5

W Nowym Jorku nie zabraknie mu ogrania

Thiem cieszył się, że mógł grać, zadowolony był też jego trener, Nicolas Massu. - Rozegrał 28 meczów w 45 dni. To dla niego pozytywne. Oczywiście, to nie to samo co turnieje głównego cyklu, ale to dobra rzecz dla Dominika, który chce grać i kocha rywalizację. Myślę, że pomoże mu to w Nowym Jorku - mówił Chilijczyk o startach swojego podopiecznego.

O czym tak wiele pokazowych występów w istocie pomoże Thiemowi, przekonamy się w ciągu najbliższych trzech tygodni, kiedy będzie rywalizował w Nowym Jorku. Wiemy jedno - przystępując do Western & Southern Open, a następnie US Open Austriak na pewno nie będzie mógł narzekać na brak ogrania.

Był jednak ktoś lepszy

Jeśli jednak ktoś myśli, że w ostatnich miesiącach żaden tenisista nie rozegrał więcej meczów do Thiema, jest w błędzie. Dmitrij Popko, aktualnie 175. zawodnik rankingu ATP, w okresie zawieszenia rozgrywek zagrał 116 nieoficjalnych pojedynków. Zdarzało się, że rozgrywał po trzy spotkania dziennie.

To dopiero król "pokazówek".

Marcin Motyka

Zobacz pozostałe teksty autora ->>

Źródło artykułu: