Iga Świątek w miniony weekend wygrała pokazowy turniej w Montreux. W drodze po trofeum Polka zaprezentowała znakomitą dyspozycję i w pięciu rozegranych meczach straciła tylko jednego seta.
W fazie grupowej Świątek pokonała Conny Perrin (6:0, 6:0), Leonie Küng (6:1, 6:0) i Jil Teichmann (6:3, 5:7, 10-3). W półfinale okazała się lepsza od Simony Waltert (6:0, 6:4), a w finale ograła 6:2, 6:2 Viktoriję Golubić.
Tytuł, choć nieoficjalny, bardzo ucieszył reprezentantkę naszego kraju. "Co za weekend. Dziękuję za wsparcie i za tę szansę. Wspaniale było grać i oczywiście wygrać w Montreux. Cieszyłam się każdą minutą. Mam nadzieję, że niedługo znów się zobaczymy" - napisała na Twitterze.
Turniej Elle Spirit Open miał charakter nieoficjalny. Na tytuł w imprezie rangi WTA Tour Świątek wciąż czeka.
What a weekend. Thank you for the support and this opportunity. It was wonderful to play here (and win obviously) in Montreux. I loved every minute of it. Hope to see you all soon!#teamSwiatek pic.twitter.com/UH8AePZmnE
— Iga Świątek (@iga_swiatek) July 5, 2020
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Georgina Rodriguez na snopie siana