Fabio Fognini o sporcie w swoim życiu. "Tenis to moja praca, piłka nożna jest pasją"

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Fabio Fognini
PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Fabio Fognini

- Moją pierwszą pasją była piłka nożna. Tenis stał się moją pracą, dał mi takie życie, jakie mam. Gdy byłem młody, podjąłem decyzję, że to będzie dla mnie optymalny sport - powiedział Fabio Fognini.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym roku w Monte Carlo Fabio Fognini zdobył największy tytuł w karierze. - Znalazłem w sobie motywację do walki. W pierwszej rundzie przegrywałem 4:6, 1:4 z Andriejem Rublowem. Nie tylko odwróciłem losy tamtego meczu, ale wygrałem cały turniej. Całą energię poświęciłem na pierwsze spotkanie, a tydzień zakończyłem największym triumfem w moim życiu - wspominał Włoch dla portalu behindtheracquet.com.

Fognini mówił o roli sportu w jego życiu. - Moją pierwszą pasją była piłka nożna. Wolałem grać w nią, ale to tenis dał mi takie życie, jakie mam. Stał się moją pracą. Piłka nożna jest moim ulubionym sportem i oglądam ją, kiedy tylko mogę - mówił ćwierćfinalista Rolanda Garrosa 2011.

- Kiedy byłem młody, podjąłem decyzję, że tenis będzie dla mnie optymalnym sportem. Dał mi o wiele większą odpowiedzialność. Jeśli przegram, sam jestem sobie winny, a jeśli wygram, to moja zasługa - dodał Włoch.

Fognini mówił też o momentach, gdy miał ochotę na dłuższą przerwę od tenisa. - Pierwszy przypadek nie wynikał z mojego wyboru. Miałem 18 lat i bardzo bolał mnie nadgarstek. Lekarz stwierdził, że operacja jest jedyną opcją. Dawał mi 50 procent szans na kontynuowanie kariery. Do dziś nigdy nie miałem operacji i cieszę się, że podjąłem taką decyzję.

Włoch w swoim dorobku ma dziewięć singlowych tytułów ATP. W rankingu najwyżej znalazł się na dziewiątym miejscu (lipiec 2019). W deblu odniósł triumf w Australian Open 2015 razem z Simone Bolellim.

Zobacz także:
Stan Wawrinka o ewentualnym wznowieniu sezonu. "Roland Garros jest bardziej prawdopodobny niż US Open"
Viktor Troicki myśli o życiu poza kortem. "Jeśli pandemia koronawirusa potrwa dłużej, to będzie koniec kariery"

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy

Komentarze (2)
avatar
Paradajs
8.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby tenis był jego pasją, a nie tylko pracą, to już by miał szlem na koncie i być może nr 1 w rankingu