Ani Świątek czy Sabalenka, ani Alcaraz. To oni zgarnęli "Słoneczny Dublet"

Twitter / TennisTV / Na zdjęciu: Marcelo Arevalo wygrał turniej debla w Miami w parze z Mate Paviciem
Twitter / TennisTV / Na zdjęciu: Marcelo Arevalo wygrał turniej debla w Miami w parze z Mate Paviciem

Marcelo Arevalo i Mate Pavić znów pokazali, że są obecnie najlepszymi deblistami świata. W sobotę Salwadorczyk i Chorwat triumfowali w prestiżowym turnieju ATP Masters 1000 w Miami. Skompletowali dzięki temu tzw. Słoneczny Dublet.

Zdobycie w jednym roku "Słonecznego Dubletu" (Sunshine Double) to wielki wyczyn, bowiem imprezy w Indian Wells i Miami są bardzo wymagające. W 2022 roku dokonała tego w singlu Iga Świątek. W tym sezonie Polka także była brana pod uwagę do zwycięstw w USA. Jednak ani Iga Świątek, Aryna Sabalenka czy Carlos Alcaraz nie odnieśli dwóch triumfów. Nie dokonali tego także Mirra Andriejewa i Jack Draper, którzy zostali mistrzami w Indian Wells.

Tymczasem "Słoneczny Dublet" skompletowali w sobotę najlepsi obecnie debliści świata. Dwa tygodnie temu oznaczona "jedynką" para Marcelo Arevalo i Mate Pavić triumfowała w BNP Paribas Open w Kalifornii. Teraz dołożyła do tego sukcesu wielkie zwycięstwo na Florydzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła

W sobotnim finale Arevalo i Pavić zwyciężyli brytyjski duet Julian Cash i Lloyd Glasspool 7:6(3), 6:3. Salwadorczyka i Chorwata nie zatrzymały nawet opady deszczu, które w połowie drugiego seta przerwały spotkanie na dwie godziny.

Radość po wykorzystaniu piłki meczowej była ogromna. Szczególnie u Arevalo, na którego twarzy pojawiły się łzy. Dla tenisisty z Salwadoru każdy tytuł rangi ATP Masters 1000 ma wymiar historyczny. Kamery pokazały, jak celebrował ten sukces na trybunach wraz z rodziną.

- Myślę, że to coś wyjątkowego, ale nawet o tym nie myślałem. Graliśmy dobrze. W Indian Wells mieliśmy świetny tydzień, wygrywając kilka meczów. Jesteśmy teraz super szczęśliwi, że udało nam się wygrać dwa tytuły z rzędu tutaj, w USA - powiedział Arevalo, który cieszył się z 15. deblowego mistrzostwa w głównym cyklu.

- Mieliśmy świetny sezon w zeszłym roku, zajmując na koniec pierwsze miejsce. Pokazaliśmy, że możemy być na szczycie, a debel to ciekawa gra. Jest bardzo wyrównana, dlatego osiągnięcie czegoś takiego nie jest łatwe. Wygranie kilku meczów pomaga zwiększyć pewność siebie i myślę, że to była przewaga, którą mieliśmy w ostatnich kilku meczach - dodał Pavić, dla którego to już 41. trofeum w męskim tourze.

Dla Arevalo i Pavicia to szóste wspólne mistrzostwo w głównym cyklu. W sobotę zostali zaledwie szóstą parą deblową, która w jednym sezonie triumfowała w Indian Wells i Miami. Wcześniej dokonali tego Mark Woodforde i Todd Woodbridge (1996), Wayne Black i Sandon Stolle (1999), Mark Knowles i Daniel Nestor (2002), Bob Bryan i Mike Bryan (2014) oraz Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut (2016).

Komentarze (2)
avatar
Ksawery Darnowski
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Dajcie spokój z meczami deblowymi. Kogo to obchodzi? 
Zgłoś nielegalne treści