Viktor Troicki w swojej karierze zdobył trzy singlowe i dwa deblowe tytuły w głównym cyklu. Jedyny wielkoszlemowy ćwierćfinał osiągnął w grze podwójnej, w Rolandzie Garrosie 2008 razem z Janko Tipsareviciem. W pojedynczej najdalej doszedł do IV rundy. W 2010 roku z reprezentacją Serbii triumfował w Pucharze Davisa.
Serb zdradził, że coraz częściej zastanawia się nad zakończeniem kariery. - Mam 34 lata, więc nadszedł czas, aby pomyśleć o przyszłości poza kortem. Wszystko zależy od tego, jak długo potrwa obecny czas, ale w tej chwili tenis nie jest dla mnie najważniejszą rzeczą - mówił dla portalu kurir.rs.
- Zdaję sobie sprawę, że nie jestem już pierwszej młodości. Na pewno będę musiał mocno napocić się podczas treningu, aby zbudować formę. Najpierw zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja z koronawirusem. Szczerze mówiąc, nie mogę doczekać się, aż wszyscy wrócimy do normalnego życia - dodał Troicki.
ZOBACZ WIDEO: Skoczkowie mogą zarobić mniej. "Z tym się trzeba liczyć"
Serb kontynuowanie kariery uzależnia od tego, jak długo potrwa pandemia koronawirusa. Na ten moment sezon jest zawieszony do 12 lipca, ale pojawia się coraz więcej głosów, że tenisiści mogą w tym roku nie wrócić do rywalizacji.
- Jeśli pandemia niebawem się skończy, postaram się jeszcze zagrać. Jeśli potrwa dłużej, to będzie dla mnie koniec - stwierdził były 12. singlista globu. Według Troickiego szanse na wznowienie sezonu są nikłe.
Zobacz także:
Taylor Fritz uważa, że US Open nie odbędzie się latem. "To jest nierealne"
Nie będzie grania u wujka Nadala. Turniej ATP na Majorce odwołany