Finałowy mecz Robina Soderlinga z Juanem Monaco z Argentyny miał dwa oblicza. Pierwszym z nich była zdecydowana dominacja Szweda w pierwszym secie, zakończonym wynikiem 6:3. Druga partia, mimo szybkiego wyjścia Szweda na prowadzenie 3:1, przyniosła jednak więcej emocji. Przy stanie 3:2 Soderling trzykrotnie ratował się przed utratą gema przy własnym serwisie. Wielokrotnie ratował go dobry serwis, a zaciętego szóstego gema zakończył asem serwisowym. Kolejny gem wygrany został przez Monaco do zera. Przy prowadzeniu Szweda 4:3, Juan Monaco ponownie rzucił wszystko na jedną szalę i postanowił odrobić stratę przełamania. Soderling nie wykorzystał dogodnej okazji do skończenia gema, gdy mając przed sobą pusty kort, wyrzucił łatwą piłkę w aut. Zemściło się to chwilę później, gdy Argentyńczyk nie spuścił z tonu, wygrał gema i wyrównał stan partii na 4:4. Fakt utraty własnego podania wyraźnie zdenerwował Szweda. Przegrał on łatwo kolejnego gema i przy stanie 4:5 musiał po raz kolejny ratować się przed stratą seta. Przy piłce setowej Juan Monaco wyrzucił bekhend w aut. To dodało wiary w zwycięstwo Szwedowi i doprowadził on do stanu 5:5. Następnie obaj tenisiści wygrali pewnie swoje gemy serwisowe i zwycięzca drugiego seta miał być wyłoniony w trzynastym gemie - tzw. tie breaku. Robin Soderling, nie chcąc sprawić zawodu swoim kibicom licznie zgromadzonym na trybunach, zagrał bardzo ofensywnie. Po dokładnych atakach biegał do siatki i kończył wymiany dostojnymi wolejami. Ostatecznie wygrał dodatkową rozgrywkę 7:4 i przerwał hiszpańsko-argentyńską passę zwycięstw, która trwała w Bastad przez ostatnich sześć lat.
Catella Swedish Open, Bastad
pula nagród 450 tysięcy euro
niedziela, 19 lipca 2009
finał turnieju głównego
Robin Soderling (Szwecja,2) - Juan Monaco (Argentyna) 6:3 7:6(4)
na Instagramie 
na Facebooku 
