Urodzony w Australii Bob Hewitt był znakomitym zawodnikiem, ale za swoje czyny po zakończeniu kariery został wyrzucony z Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław. Rozprawa sądowa dotyczyła lat 80. i 90. XX wieku, gdy był trenerem młodych zawodniczek. Według relacji jego nieletnich podopiecznych, miał on je molestować seksualnie.
W 2015 roku sąd skazał Hewitta na sześć lat pozbawienia wolności. W marcu 2020 roku służby więzienne poinformowały, że były 80-letni tenisista zostanie warunkowo zwolniony po odbyciu minimalnej kary, co ostatecznie nastąpiło 24 kwietnia.
W latach 1962-77 Hewitt wygrał dziewięć turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej, dzięki czemu skompletował Karierowego Wielkiego Szlema. Podobnym wyczynem popisał się w mikście, w którym triumfował z różnymi partnerkami sześciokrotnie. W sumie sięgnął po siedem tytułów w singlu i 65 w deblu. Przed rozpoczęciem Ery Open (1968) jego nazwisko widniało w wielu zestawieniach w gronie 10 najlepszych graczy świata.
Czytaj także:
Cilić: Przerwa w rozgrywkach nie osłabi Federera i Nadala
Syn Borga będzie trenować w akademii Nadala
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Kryzys dotyka Michała Winiarskiego. "Dogadaliśmy się, że będziemy płacić 1/3 czynszu"