Koronawirus. Maria Szarapowa wspiera Włochy w trudnym czasie. "Proszę, zostańcie w domu"

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Maria Szarapowa

Rafał Smoliński 22.03.2020, 18:44

Cała Europa walczy z koronawirusem, ale najtrudniejsza sytuacja na Starym Kontynencie jest we Włoszech. Słowa otuchy dodała mieszkańcom Italii rosyjska tenisistka Maria Szarapowa.

W tym artykule dowiesz się o:

WTA Rzym

WTA

Maria Szarapowa

Koronawirus. Agnieszka Radwańska i Dawid Celt zachęcają do gry w tenisa w domu

"Przyjechałam do Włoch jako mała dziewczynka i od razu się w tym kraju zakochałam. Szczerze mówiąc, bardzo trudno jest się nie zakochać" - napisała na swoim profilu na Instagramie Maria Szarapowa.

Magazyn "Vanity Fair" zamieścił na okładce zdjęcie Rosjanki z podpisem "Kocham Włochy". To zachęciło pięciokrotną mistrzynię wielkoszlemową do wspomnień. Utytułowana tenisistka dwukrotnie wygrała prestiżowe zawody w Rzymie (2011, 2012), dlatego dobrze poznała to państwo.

"W ubiegłym roku przez większość czasu trenowałam we Włoszech, które uważałam za mój drugi dom. Zjadłam więcej makaronów Genovese, niż powinnam. Poznałam nowych przyjaciół i zespół ludzi, który znacząco wpłynął na moje spojrzenie na jakość wykonanej pracy. Na drogach poprawiłam jazdę samochodem (lub pogorszyłam), ponieważ często otrzymywałam trochę dramatyczne gesty od lokalnych taksówkarzy" - wyznała Szarapowa.

Tenisistka nie może się doczekać przyszłości, aby znów odwiedzić przyjaciół, "móc popływać przy zachodzie słońca w Amalfi", czy zobaczyć "zatłoczone ulice Rzymu". Teraz jednak Włochy walczą z pandemią koronawirusa, w wyniku którego zmarło już ponad 5 tys. osób. Była liderka rankingu WTA życzyła wszystkim wytrwałości i prosiła o pozostanie w domu.

Wyświetl ten post na Instagramie.

I was introduced to Italy as a little girl and fell in love with it immediately. In all fairness, it is very hard not to fall in love with. As @vanityfairitalia put together these images in support of Italy, I couldn’t help but reminisce on all the beautiful memories I hold. In the past year, I spent most of my training in Italy and considered it my second home. I ate more pasta Genovese than anyone should be allowed to. I met new friends and a team who significantly impacted my outlook on the value of quality of work. On the roads, I improved my driving ( or worsened them) as I often received slightly dramatic gestures from local taxi drivers. And by looking back, I am also positively dreaming of the future. Visiting our friends in Positano for a sunset swim on the Amalfi, my little family in Old Bordighera for a spritz and salame board, and the crowded streets through Rome which I will never take for granted. As we navigate through so many unknowns together, let’s do it with kindness, love, and optimism—All the beautiful qualities Italia has shared with me. Please #stayhome

Post udostępniony przez Maria Sharapova (@mariasharapova) Mar 20, 2020 o 8:42 PDT