Karol Drzewiecki i Goncalo Oliveira bez straty seta dotarli do półfinału debla challengera w Monterrey. W meczu o finał zmierzyli się z Amerykaninem Robertem Gallowayem i Hansem Hachem Verdugo z Meksyku. Polak i Portugalczyk stracili w sobotę pierwszą partię w turnieju, ale odnieśli trzecie zwycięstwo, wygrywając po niesamowicie dramatycznym boju.
Dwa tie breaki, oba zakończone wynikami 7-5, i super tie break, w którym obie pary miały meczbole, a rozstrzygnął się również różnicą dwóch punktów. To nie mogło być bardziej wyrównane spotkanie. Ostatecznie szalę na swoją korzyść przechylili Drzewiecki i Oliveira. Polak i Portugalczyk w decydującej rozgrywce obronili dwie piłki meczowe i zwyciężyli 7:6(5), 6:7(5), 15-13.
Mecz trwał godzinę i 46 minut. W tym czasie Drzewiecki i Oliveira zaserwowali trzy asy, dwukrotnie zostali przełamani, wykorzystali dwa z siedmiu break pointów i łącznie zdobyli 85 punktów, o sześć mniej od przeciwników.
ZOBACZ WIDEO: Mariusz Fyrstenberg: Janowicz teraz przypomina mi siebie sprzed lat, kiedy był w Top 20
Dla 24-letniego Drzewieckiego to szósty w karierze deblowy finał na poziomie ATP Challenger Tour. Dotychczas zdobył dwa tytuły - w 2018 roku w Szczecinie w parze z Filipem Polaskiem oraz w Andrii razem z Szymonem Walkowem. W zeszłym sezonie wystąpił w trzech meczach o trofeum (w Sopocie z Mateuszem Kowalczykiem oraz na Majorce i w Nur-Sułtanie z Walkowem), lecz wszystkie przegrał.
W finale w Monterrey, w niedzielę, Drzewiecki i Oliveira zmierzą z Orlando Luzem i Rafaelem Matosem. Rozstawieni z numerem czwartym Brazylijczycy pokonali 7:5, 6:4 parę z Indii Sriram Balaji / Jeevan Nedunchezhiyan.
Abierto GBP Seguros, Monterrey (Meksyk)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 108,3 tys. dolarów
sobota, 7 marca
półfinał gry podwójnej:
Karol Drzewiecki (Polska) / Goncalo Oliveira (Portugalia) - Robert Galloway (USA) / Hans Hach Verdugo (Meksyk) 7:6(5), 6:7(5), 15-13
Orlando Luz (Brazylia, 4) / Rafael Matos (Brazylia, 4) - Sriram Balaji (Indie, 5) / Jeevan Nedunchezhiyan (Indie, 5) 7:5, 6:4
Puchar Davisa. Polska - Hongkong. Szymon Walków i Jan Zieliński przypieczętowali awans