We wtorek Daniel Michalski (ATP 435) wygrał w trzech setach z nienotowanym w rankingu Włochem Francesco Maestrellim. W środę na jego drodze stanął rozstawiony z 14. numerem Francuz Mathias Bourgue (ATP 241). 26-latek z Awinionu otrzymał w pierwszej fazie wolny los i nie musiał wychodzić na kort.
Początek środowego pojedynku nie zapowiadał niespodziewanego rozstrzygnięcia. Bourgue jako pierwszy miał break pointy, ale Michalski uratował serwis. Potem 20-latek z Warszawy przełamał na 4:2, lecz nie zakończył seta przy własnym podaniu w dziewiątym gemie. Udało się to mu dopiero przy serwisie Francuza po zmianie stron.
Na początku drugiej odsłony Bourgue dawał już do zrozumienia, że nie jest w pełni sił. Gdy w drugim gemie łatwo przegrał serwis, usiadł na ławeczce w oczekiwaniu na fizjoterapeutę. Pomoc medyczna nie była potrzeba, bowiem reprezentant Trójkolorowych uznał, że nie zamierza już kontynuować gry.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: co za umiejętności! Tę akcję w futsalu można oglądać w nieskończoność
W takich okolicznościach pojedynek zakończył się przy stanie 6:4, 2:0 dla Michalskiego. Polak awansował do III rundy halowych zawodów w Bergamo, za co otrzyma siedem punktów do światowej klasyfikacji. Jego czwartkowym przeciwnikiem w pojedynku o ćwierćfinał będzie Francuz Baptiste Crepatte (ATP 365).
Trofeo Faip-Perrel, Bergamo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 46,6 tys. euro
środa, 19 lutego
II runda gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska) - Mathias Bourgue (Francja, 14) 6:4, 2:0 i krecz
Zobacz także:
Buenos Aires: Historyczna wygrana Caspera Ruuda
Nowy Jork: Kyle Edmund z drugim tytułem