W ostatnich trzech sezonach po tytuły wielkoszlemowe sięgało jedynie trzech tenisistów. Licząc od Australian Open 2017, turnieje Wielkiego Szlema wygrywali Rafael Nadal (pięć razy), Novak Djoković (cztery) i Roger Federer (trzy). Ostatnim graczem spoza tego grona, który triumfował w imprezie wielkoszlemowej, był Stan Wawrinka - mistrz US Open 2016.
Czy w przyszłym sezonie dominacja tzw. "Wielkiej Trójki" w najważniejszych tenisowych zawodach zostanie utrzymana? Słynny Boris Becker uważa, że tak. Niemiec w rozmowie z BBC stwierdził, że w 2020 roku Djoković wygra dwa turnieje wielkoszlemowe, a Nadal jeden.
Zobacz także - Światowy tenis wraca do Chile. W Santiago będzie rozgrywany turniej ATP Tour
Zdaniem Beckera, Djoković zostanie triumfatorem Australian Open i Wimbledonu. - Melbourne wydaje się być podwórkiem Novaka. Wygrał tam siedem razy. Szansę też będą mieć Tsitsipas, który w tym roku pokonał tam Federera, i Alexander Zverev, bo obaj lubią grać na takiej nawierzchni - mówił. - Wimbledon może być miejscem, gdzie młodzi, uderzający mocniej niż weterani, ostatecznie się przebiją. Lecz nigdy nie możesz lekceważyć obrońcy tytułu. Dlatego mówię, że wygra Novak.
ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"
Nadal z kolei ma 13. raz w karierze zwyciężyć w Rolandzie Garrosie. - Rafa jest faworytem. W ostatnich dwóch latach Thiem dochodził tam do finału i w przyszłym roku może być tak samo - powiedział 51-latek z Leimen.
US Open natomiast w opinii Beckera może być turniejem, który wyłoni niespodziewanego zwycięzcę. - Kto by pomyślał, że Rafa, specjalista od gry na kortach ziemnych, wygra US Open cztery razy? Novak też tam będzie. Ale w przyszłym roku z każdym kolejnym miesiącem wiele będzie się zmieniać, bo młodzi tenisiści będą coraz bliżej. Według mnie ten turniej będzie bardzo otwarty - ocenił.
Zobacz także - Carlos Moya o sezonie Rafaela Nadala. "Oceniam go na 9,9"