Novak Djoković jako ostatni zameldował się w 1/2 finału Roland Garros 2019. Po tym, jak zakończył mecz z Alexandrem Zverevem (7:5, 6:2, 6:2), jasne stało się, że grono półfinalistów utworzy czterech najwyżej rozstawionych tenisistów imprezy. Serb, turniejowa "jedynka", dołączył do oznaczonych numerami drugim Rafaela Nadala, trzecim Rogera Federera i czwartym Dominika Thiema.
- Fakty bardzo dobrze świadczą o jakości turnieju i jakości czterech najwyżej rozstawionych uczestników - odniósł się do tej sytuacji Djoković, cytowany przez portal puntodebreak.com. - Myślę, że to bardzo dobrze, iż czterech najlepszych tenisistów znalazło się w półfinałach. To pomaga zwiększyć rywalizację i generować oczekiwania związane z tego typu meczami.
Po czwartkowym zwycięstwie Serb jest o dwa od kroki od zrealizowania celu, z jakim przyjechał do Paryżu. Chce wywalczyć tytuł i drugi raz w karierze zdobyć tzw. "Nieklasyczny Wielki Szlem (zwycięstwa w czterech turniejach wielkoszlemowych z rzędu, ale nie w jednym roku). Może zostać także trzecim w dziejach tenisistą, po Rodzie Laverze oraz Royu Emersonie, który co najmniej po dwa razy wygra każdą z imprez Wielkiego Szlema.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka
- Poczucie tworzenia historii jest coraz silniejsze - przyznał belgradczyk. - Nie ma lepszego sposobu na zapisywanie się w annałach tego sportu niż zdobywanie tytułów wielkoszlemowych, jak najlepsza gra w największych turniejach i pozostawanie najdłużej jak się da na pozycji lidera rankingu. To są szczytowe osiągnięcia w naszej dyscyplinie i zarazem największa motywacja, jaką mam.
W 1/2 finału Djoković zmierzy się z Thiemem. Będzie to dziewiąty mecz pomiędzy tymi tenisistami. Dotychczas sześciokrotnie zwyciężył Serb, który wygrał także ich ostatni pojedynek - 11 maja w Madrycie. Na kortach ziemnych bilans ich konfrontacji wynosi 3-2 dla Serba, a w Rolandzie Garrosie 1-1.
- Dominic zasłużenie jest w czwórce najlepszych tenisistów świata, zwłaszcza na kortach ziemnych, na których gra najlepiej - ocenił Djoković. - Ma niesamowitą moc w swojej grze, szczególnie jeśli chodzi o serwis i forhend. Na przestrzeni ostatnich lat poprawił też bekhend. Wygląda też na to, iż bardzo pomogło mu nawiązanie współpracy z Nicolasem Massu, również pod względem mentalnym i przygotowania się do wielkich meczów.
Mecz Djokovicia z Thiemem odbędzie się w piątek. Zostanie rozegrany na korcie Philippe'a Chatriera jako drugi pojedynek dnia od godz. 12:50.
Zobacz także - Roland Garros. Novak Djoković wykorzystał przerwę na deszcz. Razem z żoną robił na drutach