Kibice tenisa będą mieli problem. Chodzi o mecze Igi Świątek i Huberta Hurkacza

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek, mistrzyni juniorskiego Wimbledonu 2018
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek, mistrzyni juniorskiego Wimbledonu 2018

Nie mamy dobrych wieści dla fanów tenisa. Niedzielne mecze Igi Świątek i Huberta Hurkacza rozpoczną się w półgodzinnym odstępie.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] (WTA 115) o godzinie 11:30 rozpocznie finał zawodów Samsung Open 2019, w którym jej rywalką będzie doświadczona Słowenka Poloną Hercog (WTA 89). Dla polskiej tenisistki będzie to pierwsza szansa na wywalczenie tytułu w głównym cyklu.

- Czuję się wspaniale. Jestem trochę zaskoczona, że zagram w finale, ponieważ to mój pierwszy turniej WTA, który gram na bazie rankingu. Cieszę się, że dotarłam do finału. Cały czas w siebie wierzyłam. Mam nadzieję, że w niedzielę także rozegram świetny mecz - powiedziała Iga Świątek (czytaj więcej TUTAJ).

Pół godziny przed meczem Igi Świątek swój udział w jednym z najbardziej prestiżowych i najstarszych na świecie turniejów - ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo - rozpocznie Hubert Hurkacz. Polak w I rundzie wylosował najwyżej notowanego tenisistę, na jakiego mógł trafić - Bornę Coricia (czytaj więcej TUTAJ).

Polscy kibice tenisa będą mieli twardy orzech do zgryzienia, bo jak oglądać dwa mecze z udziałem Polaków w jednym czasie? Teoretycznie jest to oczywiście możliwe, ale o pełni skupienia nie będzie mowy. A przecież nikt nie będzie chciał przegapić najważniejszych momentów konfrontacji.

Niedzielne mecze z udziałem Polaków:
Hubert Hurkacz - Borna Corić, godz. 11:00
Iga Świątek - Polona Hercog, godz. 11:30

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Grosicki to zawodnik na Premier League? "Liga musi go zweryfikować"

Źródło artykułu: