Dominic Thiem przybył do Miami wprost z Indian Wells, gdzie w zeszłym tygodniu zdobył tytuł, i mógł zostać ósmym w historii tenisistą, który wywalczy tzw. "Słoneczny Dublet" (triumfy w jednym sezonie w imprezach w Indian Wells i w Miami). Marzenia o tym osiągnięciu rozwiał jednak Hubert Hurkacz, który w piątek, w meczu II rundy, pokonał Austriaka 6:4, 6:4.
- Nie grałem źle, ale kilka rzeczy zrobiłem niewłaściwie - mówił po pojedynku Thiem, cytowany przez portal atpworldtour.com. - W pierwszym gemie meczu dał mi przełamanie i w dalszej części powinienem był się prezentować lepiej, niż to robiłem.
Zobacz także - ATP Miami: trwa niemoc Keia Nishikoriego. John Isner zwycięski po dwóch tie breakach
Austriak docenił klasę i umiejętności polskiego tenisisty. - Tego wieczoru grał bardzo dobrze, a wcześniej miał naprawdę udane występy w Dubaju i w Indian Wells. Generalnie, był po prostu lepszy, a ja nie byłem na takim poziomie, jak w zeszłym tygodniu.
Teraz Thiema czeka krótka przerwa od tenisa. Na kortach planuje pojawić się w połowie kwietnia podczas następnego turnieju z serii ATP Masters 1000 - w Monte Carlo.
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski skomentował mecz z Austrią. "Styl jest nieważny, liczy się zwycięstwo"