ATP Indian Wells: Roger Federer za mocny dla Huberta Hurkacza. Szwajcar awansował do półfinału

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Roger Federer
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Roger Federer

Hubert Hurkacz na ćwierćfinale zakończył występ w prestiżowym turnieju BNP Paribas Open 2019 na kortach twardych w Indian Wells. W piątek Polak nie znalazł sposobu na dobrze dysponowanego Szwajcara Rogera Federera, któremu uległ w dwóch setach.

- Roger jest dla mnie inspiracją. Jego gra jest inna. Moim marzeniem od dziecka było grać na wielkich arenach. To najwspanialsza rzecz jaka może się przydarzyć tenisiście: występowanie na dużych kortach, w największych turniejach, przeciwko najlepszym zawodnikom - powiedział przed meczem Hubert Hurkacz. A trener Craig Boynton prosił, aby jego podopieczny zapomniał o rywalu i skupił się przede wszystkim na własnej grze.

Kort centralny kompleksu Indian Wells Tennis Garden jest zaliczany do tych największych, a trybuny zapełniły się kibicami spragnionymi wielkiego widowiska. Starcie Polaka z utytułowanym Szwajcarem oglądał m.in. założyciel Microsoftu, Bill Gates, który jest wielkim fanem tenisa. W takich okolicznościach 22-latek z Wrocławia mógł być trochę zestresowany, ale szybko przyzwyczaił się do kortowych warunków.

Hurkacz zaczął dobrze. Pewnie utrzymał serwis w pierwszym i trzecim gemie. Gdy nadarzała się okazja, wchodził w kort i zdobywał punkt. Federer emanował spokojem i cierpliwie wyczekiwał swoich szans. Takie nadeszły przy stanie po 2. Najpierw Szwajcar posłał świetny return i wypracował dwa break pointy. Wyrzucony w aut forhend kosztował wrocławianina stratę podania.

ZOBACZ WIDEO: Witold Bańka: Powinniśmy wyrzucać oszustów ze sportu

Jak to w meczach z Maestro bywa, jedno przełamanie może oznaczać koniec seta. Mimo tego 22-latek z Wrocławia nie poddawał się. W 10. gemie, gdy utytułowany Szwajcar podawał po zwycięstwo w partii otwarcia, nasz reprezentant w pięknym stylu obronił pierwszego setbola. W ten sposób doprowadził do równowagi. Potem jednak Federer miał drugą okazję i wówczas Polak pomylił się z forhendu. Premierowa odsłona zakończyła się wynikiem 6:4 dla 37-letniego tenisisty z Bazylei.

Urszula Radwańska wygrała trzyipółgodzinną batalię

Drugiego seta Hurkacz rozpoczął od utrzymania podania, ale po zmianie stron szybko znalazł się w opałach. Federer przyspieszył i doprowadził do stanu równowagi. Polak nie skończył gema na 2:1, a po chwili oddał serwis po paru nieudanych zagraniach. Przełamanie zachęciło Polaka do agresywniejszej gry. "Hubi" bardzo chciał odrobić stratę. Zaskoczył rywala pięknym lobem i tylko szkoda, że w czwartym gemie nie wykorzystał dogodnej okazji przy siatce. Gdyby skończył woleja, to miałby pierwszego w meczu break pointa. Tak szansę miał Szwajcar i to on wyszedł na 3:1.

Ale Hurkacz nie załamał się i ciągle pozostawał w grze. Utrzymał podanie i zmniejszył dystans. W szóstym gemie po nieudanym forhendzie rywala w końcu miał okazję na przełamanie. W momencie zagrożenia Federer przeprowadził znakomitą akcję, którą skończył wygrywającym uderzeniem. Szwajcar utrzymał serwis i prowadził 4:2. Potem miał jeszcze break pointa po zmianie stron, lecz Polak skasował go asem. W 10. gemie 20-krotny mistrz wielkoszlemowy serwisem uratował się przed powrotnym przełamaniem. Trwające 73 minuty spotkanie zwieńczył przy pierwszej piłce wynikiem 6:4, 6:4.

Polski tenisista zanotował sześć asów i cztery podwójne błędy. Do tego skończył 16 piłek i miał 23 niewymuszone błędy. Oznaczony czwartym numerem w BNP Paribas Open 2019 Federer miał cztery asy, trzy podwójne błędy, 24 wygrywające uderzenia i 18 pomyłek. Panowie rozegrali 120 punktów, z których 66 wygrał czwarty na świecie Szwajcar.

Hubert Hurkacz: Agnieszka Radwańska miała wspaniałą karierę

Hurkacz zakończył świetny występ w Indian Wells na ćwierćfinale. Opuści Kalifornię ze 180 punktami oraz czekiem na sumę 182 tys. dolarów. W poniedziałek awansuje na najwyższą w karierze 53. pozycję. W przyszłym tygodniu zagra w Miami Open, kolejnej imprezie rangi ATP World Tour Masters 1000, gdzie ma pewne miejsce w głównej drabince.

Z kolei Federer kontynuuje starania o szósty tytuł w BNP Paribas Open. W sobotnim półfinale na jego drodze stanie rozstawiony z "dwójką" Hiszpan Rafael Nadal, który w Kalifornii triumfował wcześniej trzykrotnie.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,359 mln dolarów
piątek, 15 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (31)
Brakujaca Noga
16.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hurkac..?
Czy to jest morze chorwacki gracz? ;D 
avatar
blondynka
16.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To wspaniale, ze znowu jest komu kibicowac w tenisie!!! Brawo HH!!! Brawo Kubot/Melo!!!! Brawo Andreescu!!! Tyle niespodzianek! 
avatar
steffen
16.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A tymczasem Kubot-Melo ograli Djokera i Fabio.
Oj, działo się :) 
avatar
Paulie
16.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Hubert, to tylko poczatek. Federer to super gosc, i legenda tenisa. 
avatar
Jacek Ozimski
15.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
co się niby działo? Wynik niezły ale baty były.