Podobnie jak w środowym starciu z Rafaelem Nadalem Nick Kyrgios postarał się, aby emocji nie zabrakło. Już w pierwszym gemie Australijczyk rozciął sobie rękę i potrzebował interwencji medycznej. Publiczność gwizdała, gdy turniejowy lekarz starał się zatamować krwawienie. Tenisista z Canberry nie był z tego powodu zadowolony. Na szczęście wrócił do gry i jako jedyny w pierwszym secie postarał się o przełamanie.
W drugiej partii przewagę breaka uzyskał Stan Wawrinka, ale nie zdołał zamknąć seta w 10. gemie. Doszło do rozgrywki tiebreakowej, w której Szwajcar zdobył kluczowe punkty po pierwszej zmianie stron. Kyrgios odpowiedział w trzeciej odsłonie, gdy uzyskał przełamanie na 3:2. Pod koniec spotkania walczył nie tylko z bólem kolan, ale także skurczami mięśni nóg. Mimo tego zdołał wyserwować sobie zwycięstwo w 10. gemie.
- Jestem bardzo zmęczony. Pokazałem wielką odporność, aby wyjść na kort i pokonać takiego zawodnika jak Stan w tak trudnych warunkach. Wiedziałem, że nie będę faworytem, a publiczność będzie go wspierała, ale serwowałem znakomicie. Sposób, w jaki grałem przez ostatnie dni, jest czymś wielkim. Zostawiłem wszystko na korcie - powiedział Kyrgios, który wygrał 7:5, 6:7(3), 6:4 i wyrównał na po 3 bilans pojedynków z trzykrotnym triumfatorem imprez wielkoszlemowych.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld 2019. Toni Innauer dla WP SportoweFakty: Brak medalu dla Polski? Powód był prosty
Teraz na drodze Kyrgiosa do finału zawodów w Acapulco stanie John Isner, który czwartkowy mecz Johnem Millmanem skończył o godz. 2:30 w nocy czasu lokalnego. Panowie spędzili na korcie 185 minut, w ciągu których tylko raz dali się przełamać. Amerykanin posłał aż 38 asów i wygrał po trzech tie breakach 7:6(2), 6:7(4), 7:6(4).
W pierwszych meczach ćwierćfinałowych niespodzianek nie było. Oznaczony "dwójką" Alexander Zverev pokonał Aleksa de Minaura 6:4, 6:4. W 2018 roku Niemiec był trzykrotnie lepszy od młodego Australijczyka. Teraz dołożył czwarte zwycięstwo w meczu, który trwał pięć kwadransów. Tenisista z Hamburga zanotował 13 asów i w każdym secie postarał się o jedno przełamanie. Pochodzący z Sydney zawodnik nie wypracował żadnego break pointa.
Przeciwnikiem Zvereva w piątkowym meczu o finał będzie Cameron Norrie. Leworęczny Brytyjczyk postarał się o cztery przełamania i w 83 minuty zwyciężył Amerykanina Mackenzieego McDonalda 6:3, 6:2. Tenisista z Londynu osiągnął pierwszy w karierze półfinał zawodów rangi ATP World Tour 500. Dzięki temu powinien w poniedziałek zadebiutować w Top 50 światowego rankingu.
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,780 mln dolarów
czwartek, 28 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Nick Kyrgios (Australia) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 7:5, 6:7(3), 6:4
John Isner (USA, 3) - John Millman (Australia, 8) 7:6(2), 6:7(4), 7:6(4)
Cameron Norrie (Wielka Brytania) - Mackenzie McDonald (USA, SE) 6:3, 6:2
Alexander Zverev (Niemcy, 2) - Alex de Minaur (Australia, 5) 6:4, 6:4
Zobacz także:
Tsitsipas skomentował mecz z Hurkaczem
Johansson trenerem Goffina