Novak Djoković: Cieszę się, że zostałem przetestowany

Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Michael Dodge / Na zdjęciu: Novak Djoković

- Cieszę się, że zostałem przetestowany, bo na przestrzeni całego turnieju chcesz tego i pragniesz się poprawiać - mówił Novak Djoković po zwycięstwie z Denisem Shapovalovem w III rundzie wielkoszlemowego Australian Open 2019.

W III rundzie Australian Open 2019 Novak Djoković pokonał 6:3, 6:4, 4:6, 6:0 Denisa Shapovalova. - Poza zapaścią, którą miałem przy 4:1 w trzecim secie, myślę, że grałem dobrze, zwłaszcza w czwartej partii. Spodziewałem się, że Denis będzie agresywny. Jednak przez półtora seta popełniał wiele niewymuszonych błędów, a ja byłem solidnie ustawiony z tyłu kortu, dobrze serwowałem i zagrywałem właściwe uderzenia. Czuję, że gram dobrze, więc wszystko jest odpowiednie - mówił na konferencji prasowej.

Serb mógł wygrać szybciej, lecz w trzeciej partii roztrwonił prowadzenie 4:1. - W dwóch pierwszych setach miałem wszystko pod kontrolą. W trzecim, przy 4:1, zostałem poruszony. Wiem o tym, że nie powinno było mi się to przytrafić, bo jestem doświadczonym tenisistą, ale tak się stało i pozwoliłem mu wrócić do gry. Dlatego ważne było, że dobrze rozpocząłem czwartego seta. Po dwóch wyrównanych gemach wywalczyłem przełamanie i to było kluczowe. Cieszę się, że zostałem przetestowany, bo na przestrzeni całego turnieju chcesz tego i pragniesz się poprawiać, ponieważ kolejne mecze będą coraz trudniejsze.

Belgradczyk docenił postawę 19-letniego Kanadyjczyka. - Jego tenis jest kompletny. Potężnie serwuje, potrafi uderzyć płasko, ale też z topspinem. Podoba mi się jego mentalność, pewność siebie i nastawienie. Na korcie jest bardzo pozytywny. Brakuje mu doświadczenia w rozgrywaniu wielkich meczów na wielkiej scenie, ale to przyjdzie z czasem.

Przed rozpoczęciem trzeciego seta nad kortem zapalono jupitery. Djoković nie był zadowolony z tej decyzji. - Nie pamiętam sytuacji, kiedy światła zostałyby włączone o godz. 17:00. Miałem poczucie, że jest to niepotrzebne, bo było bardzo jasno i nie widziałem powodu, by tak się stało. Ale dostałem wyjaśnienie od supervisora, że zażądała tego telewizja. A cokolwiek mówią stacje telewizyjne, musimy to szanować - tłumaczył.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha

Z kolei w trakcie trzeciej partii lider rankingu ATP dostał ostrzeżenie. - Zostałem ukarany, bo użyłem nieodpowiednich słów. To nie pierwszy raz i z pewnością nie ostatni - wyjaśniał.

Dla tenisisty z Belgradu był to pierwszy w tegorocznej edycji turnieju w Melbourne mecz w sesji dziennej. Dwa poprzednie rozegrał wieczorem. Zapytany, jak zmieniło to jego przygotowania, odparł: - Cała rutyna pozostaje taka sama. Kiedy wiem, że mam zaplanowany mecz na 19:00, to dzień wcześniej trenuję o tej godzinie. Nie lubię późnonocnych meczów. Ale to subiektywny odbiór. Ktoś jest rannym ptaszkiem, ktoś inny lubi spać dłużej. Ja jestem przyzwyczajony do wczesnego wstawania. Ale nie jestem tutaj z dziećmi, więc mogę pospać nieco dłużej.

O ćwierćfinał, w poniedziałek, Djoković zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Będzie to trzeci pojedynek pomiędzy tymi tenisistami. Oba poprzednie, w 2017 roku w Pucharze Davisa i w Eastbourne, wygrał Serb.

Źródło artykułu: