Były lider rankingu ATP walczy z urazem biodra od ponad 20 miesięcy. Na konferencji prasowej przed Australian Open 2019 wyznał, że w tym sezonie planuje zakończenie kariery. Andy Murray chciałby się pożegnać podczas Wimbledonu. Teraz jednak nie jest przekonany, czy jego mecz z Roberto Bautistą w Melbourne nie był ostatnim w karierze.
Brytyjczyk zamierza w najbliższych dniach podjąć bardzo ważną decyzję. Rozważy, czy poddać się jeszcze jednej operacji. Tym razem zabieg miałby na celu rekonstrukcję uszkodzonego stawu. Chodzi przede wszystkim o to, aby tenisista mógł normalnie funkcjonować już po zakończeniu kariery. Szanse na powrót do sportu będą niewielkie.
Murray odwołał występy w lutowych turniejach w Montpellier i Marsylii. Organizatorzy poinformowali, że zawodnik podjął taką decyzję, ponieważ przejdzie operację. Zostało to szybko zdementowane przez obóz Brytyjczyka, który jeszcze niczego w tej sprawie nie postanowił.
Wobec decyzji trzykrotnego mistrza wielkoszlemowego organizatorzy imprezy w Montpellier (3-10 lutego) przyznali dziką kartę Kanadyjczykowi Denisowi Shapovalovowi. Z kolei w turnieju w Marsylii (18-24 lutego), gdzie Murray triumfował w 2008 roku, zagra w głównej drabince powracający po kontuzji Czech Tomas Berdych.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: emocje, comeback i rzuty karne! Southampton poza rozgrywkami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]