Simona Halep rozpoczyna nowy sezon. Przez najbliższe miesiące będzie grać bez trenera

Getty Images / Hanna Lassen / Na zdjęciu: Simona Halep
Getty Images / Hanna Lassen / Na zdjęciu: Simona Halep

Simona Halep z tygodniowym opóźnieniem rozpocznie zmagania w 2019 roku. Liderka rankingu WTA sprawdzi swoją formę przed wielkoszlemowym Australian Open podczas zawodów rangi WTA Premier w Sydney.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2018 roku Simona Halep cieszyła się w Paryżu z pierwszego w karierze tytułu w Wielkim Szlemie. Końcową część sezonu straciła, ponieważ narzekała na uraz kręgosłupa. Lekarze zalecili Rumunce odpoczynek, dlatego nie poleciała ona na singapurskie Mistrzostwa WTA. Mimo tego zakończyła zmagania jako liderka światowego rankingu.

- Przez sześć tygodni nic nie robiłam. Chodziłam tylko codziennie na godzinę na siłownię - wyjawiła Halep, zapytana o czas spędzony późną jesienią. - Teraz czuję się dobrze. Jestem wypoczęta, zdrowa i zrelaksowana. Nie czuję presji, ale jestem zmotywowana. Nie będzie mi łatwo, ponieważ od trzech miesięcy nie rozegrałam oficjalnego meczu, a do tego będę bez trenera - dodała.

Po zakończeniu sezonu 2018 szkoleniowiec Rumunki, Darren Cahill, ogłosił, że zrobi sobie roczną przerwę od touru, ponieważ jego dzieci wchodzą w dorosłe życie i chce im w tym pomóc. Numer jeden kobiecego tenisa wyznała, że nie jest zawiedziona tą decyzją i dalej ma z nim znakomity kontakt. Razem z australijskim trenerem pojechała nawet na narty.

Halep będzie grać bez trenera w pierwszym kwartale 2019 roku. Pochodząca z Konstancy zawodniczka mówiła kilka tygodni temu, że z tego powodu nie zapomni, jak się w gra tenisa. - Nie myślę o tym. Po prostu pójdę z prądem i zobaczę, jak to będzie wyglądało - powiedziała.

W rozpoczynających się w poniedziałek zawodach WTA Premier w Sydney Rumunka została najwyżej rozstawiona i na początek otrzymała wolny los. Jej pierwszą rywalką będzie Łotyszka Jelena Ostapenko lub Australijka Ashleigh Barty.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS walczy z białaczką. "Tacy twardziele jak on nie zwykli przegrywać"

Komentarze (0)