W ostatnich dniach Petra Kvitova nie była widziana na korcie. Leżała w łóżku i przyjmowała lekarstwa. Siódma rakieta świata robiła wszystko, aby zbić gorączkę. Dopiero w czwartek pojawiła się na treningu, lecz po zaledwie 30 minutach zakończyła zajęcia.
Na spotkaniu z dziennikarzami przyznała, że czuje się już lepiej, ale ciągle nie jest pewna, jak będzie wyglądał jej udział w finale Pucharu Federacji. Kapitan Petr Pala rozważa kilka możliwości. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w piątek, gdy odbędzie się losowanie.
Niewykluczone, że Kvitova wejdzie do gry dopiero w niedzielę. Sobotnie single mogą zagrać Katerina Siniakova i Barbora Strycova. W składzie jest jeszcze czołowa deblistka świata, Barbora Krejcikova. Wcześniej z powodu kontuzji wycofała się Karolina Pliskova.
Opiekująca się amerykańską drużyną kapitan Kathy Rinaldi zabrała do Pragi mocno osłabiony skład. Wywalczonego w zeszłym roku tytułu będą bronić Danielle Collins, Sofia Kenin, Alison Riske i mająca czeskie korzenie deblistka Nicole Melichar. W takich okolicznościach gospodynie są faworytkami spotkania.
ZOBACZ WIDEO Piękny gol Dybali. Juventus pokonał Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]