WTA Tokio: nie będzie meczu Woźniackiej z Azarenką. Dunka przegrała z Giorgi i nie obroni tytułu

Getty Images / Zak Kaczmarek / Na zdjęciu: Camila Giorgi
Getty Images / Zak Kaczmarek / Na zdjęciu: Camila Giorgi

Nie dojdzie do starcia Karoliny Woźniackiej z Wiktorią Azarenką w ćwierćfinale turnieju WTA Premier w Tokio. Dunka przegrała z Włoszką Camilą Giorgi, a Białorusinka wyeliminowała Australijkę Ashleigh Barty.

Karolina Woźniacka (WTA 2) zanotowała kolejny słaby występ. Po zdobyciu tytułu w Eastbourne, Dunka wygrała łącznie dwa mecze w Wimbledonie, Montrealu, Cincinnati i US Open. W Tokio nie nastąpiła jej metamorfoza. W stolicy Japonii Dunka triumfowała w 2010, 2016 i 2017 roku. Tym razem w II rundzie przegrała 2:6, 6:2, 4:6 z Camilą Giorgi (WTA 37). W trzecim secie Włoszka wróciła ze stanu 0:2. Woźniacka w Tokio miała serię dziewięciu z rzędu wygranych meczów. Jednak w tym roku tenisistki rywalizują nie w Ariake Coliseum, gdzie odbędzie się turniej olimpijski 2020, lecz w Arena Tachikawa Tachihi.

W trwającym dwie godziny i cztery minuty meczu Giorgi została przełamana trzy razy, a sama wykorzystała cztery z 16 break pointów. Włoszka zdobyła o sześć punktów więcej od wiceliderki rankingu (88-82). Naliczono jej 45 kończących uderzeń i 29 niewymuszonych błędów. Woźniacka miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Giorgi wyrównała na 3-3 bilans meczów z Dunką.

Włoszka awansowała do piątego ćwierćfinału w sezonie (po Sydney, Lugano, Pradze i Wimbledonie). W piątek zmierzy się z Wiktorią Azarenką (WTA 63), która pokonała 6:4, 6:2 Ashleigh Barty (WTA 17). W ciągu 77 minut Australijka popełniła pięć podwójnych błędów. Białorusinka wykorzystała pięć z siedmiu break pointów i po raz drugi spotka się z Giorgi. Włoszka była górą w 2014 roku w Eastbourne.

Barbora Strycova (WTA 25) zwyciężyła 7:6(5), 3:6, 7:5 Anett Kontaveit (WTA 27) po trzech godzinach i czterech minutach. W pierwszym secie Estonka z 1:5 wyrównała na 5:5 po obronie dwóch piłek setowych. W tie breaku z 2-4 wyszła na 5-4, ale straciła trzy kolejne punkty. W drugiej partii wyszła na 2:0 i przegrała dwa gemy z rzędu, ale zdobyła przełamanie na 5:3, a następnie utrzymała podanie. W decydującej odsłonie Kontaveit znów odrabiała straty (z 1:4 na 4:4), ale nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją stronę. Strycova wykorzystała ósmą piłkę meczową. Obie tenisistki uzyskały po sześć przełamań. Czeszka zdobyła o jeden punkt więcej (129-128) i osiągnęła czwarty ćwierćfinał w tym roku (po Auckland, Sydney i Birmingham). O półfinał zagra z Naomi Osaką.

Donna Vekić (WTA 45) pokonała 6:3, 7:5 Johannę Kontę (WTA 43). W drugim secie Chorwatka przegrywała 1:4 i 3:5, by zdobyć cztery ostatnie gemy. W ciągu 92 minut popełniła siedem podwójnych błędów, ale też wykorzystała pięć z sześciu break pointów. Vekić poprawiła na 2-3 bilans meczów z Brytyjką i awansowała do piątego ćwierćfinału w sezonie (po Hobart, Stambule, Nottingham i Waszyngtonie). Kolejną jej przeciwniczką będzie Caroline Garcia.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 799 tys. dolarów
czwartek, 20 września

II runda gry pojedynczej:

Barbora Strycova (Czechy, 8) - Anett Kontaveit (Estonia) 7:6(5), 3:6, 7:5
Camila Giorgi (Włochy) - Karolina Woźniacka (Dania, 1/WC) 6:2, 2:6, 6:4
Wiktoria Azarenka (Białoruś, WC) - Ashleigh Barty (Australia, 7) 6:4, 6:2
Donna Vekić (Chorwacja) - Johanna Konta (Wielka Brytania) 6:3, 7:5

ZOBACZ WIDEO: WP Express: Tenis dla najmłodszych

Komentarze (11)
avatar
Baseliner
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie jest to zaskakujący wynik. Na hardzie nie ma nierówności, Camila może ustawić się i zabić piłkę. Wszystkie mecze z Włoszką Caro wygrała na trawie. 
avatar
hippekk
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jestem pod wrażeniem gry Camili. Ponad 40 zagrań wygrywających z Caro. No no no... Camila w gazie to naprawdę mały robocik. Gdyby jeszcze trochę urozmaiciła swoje zagrania... 
avatar
Marek Rozwora
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
No tak, o naszj pisi to napisaliby "sensacyjne", ale... zwyciestwo. 
avatar
zgryźliwy
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jeżeli Giorgi w trzech setach nie przekracza 30 niewymuszonych błędów, to może wygrać z każdą zawodniczką. 
avatar
pareidolia
20.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Niestety dla Woźniackiej było za szybko i za mocno. Czuła się, jak na strzelnicy tak, jak kiedyś po batach w Katowicach wyrażała się Radwańska. " Nie było wymian, nie było gry, czułam się, jak Czytaj całość