Puchar Lavera został powołany na cześć legendarnego australijskiego tenisisty Roda Lavera. Turniej jest wzorowany na golfowym Pucharze Rydera, a mierzą się w nim drużyny Europy i Reszty Świata. W tym roku zawody odbędą się w hali United Center w Chicago.
Ubiegłoroczna edycja została rozegrana w Pradze. Tytuł wywalczyła ekipa Europy. Turniej cieszył się ogromnym zainteresowaniem kibiców, a największą atrakcją był wspólny występ deblowy Rogera Federera i Rafaela Nadala. Szwajcar i Hiszpan pokonali wówczas 6:4, 1:6, 10-5 Sama Querreya i Jacka Socka.
W Pucharze Lavera 2018 zabraknie Nadala, bowiem leczy kontuzję kolana. Będzie natomiast Novak Djoković, który nie wystąpił w Pradze. I to właśnie z Serbem Federer chciałby w tym roku stworzyć parę deblową. - Od ubiegłego roku nie grałem w debla, więc jestem w gazie - zażartował 37-latek z Bazylei.
- Podobnie jak w ubiegłym roku, uważam, że debel będzie bardzo ważny - przyznał, już na poważnie, Szwajcar. - Chciałbym zagrać wspólnie z Novakiem. Mam nadzieję, że on czuje to samo. Mamy wielu singlistów w zespole i wewnątrz ekipy będziemy musieli się zastanowić, jak najlepiej dobrać pary deblowe - dodał.
Djoković z kolei wyjawił, że nie może doczekać się debiutu w Pucharze Lavera. - Bardzo chciałem być częścią tego zespołu i mieć to wspaniałe doświadczenie. W zeszłym roku oglądałem ten turniej w telewizji i widziałem ekscytującą koncepcję nowych zawodów. Widziałem tenisistów, którzy rywalizują ze sobą przez całe życie, jak Roger i Rafa, a wspierają się nawzajem i występują po tej samej stronie kortu.
Oprócz Federera i Djokovicia, w składzie Europy znaleźli się Alexander Zverev, Grigor Dimitrow, David Goffin, Kyle Edmund oraz Jeremy Chardy, który będzie rezerwowym. - Bardzo cieszę się, że w tym roku mamy tak wspaniały zespół. Czekają nas ekscytujące mecze. Dla mnie ten tydzień jest bardzo ważny, bo mogę spędzać czas w towarzystwie najlepszych tenisistów świata - powiedział kapitan drużyny, Bjoern Borg.
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Panfil: Po tym sezonie zobaczę czy stać mnie na to, żeby grać dalej w tenisa. Nie chciałbym kończyć kariery