Organizatorzy Mubadala Silicon Valley Classic zadbali o to, aby w tegorocznym turnieju nie zabrakło gwiazd największego formatu. Już wcześniej ogłoszono, że do San Jose przyjedzie Maria Szarapowa, która jest związana z posiadającą licencję na rozgrywanie tych zawodów agencją IMG. Potem do Rosjanki dołączyła Serena Williams, która tradycyjnie chce tutaj zainaugurować amerykańskie lato.
Pierwszą dziką kartę otrzymała Białorusinka Wiktoria Azarenka. Obok niej wystąpią jeszcze Madison Keys i Coco Vandeweghe, które zagrały w zeszłorocznym finale. Na liście zgłoszeń są jeszcze m.in. Belgijka Elise Mertens i Brytyjka Johanna Konta, czyli mistrzyni turnieju z 2016 roku. W sumie ma wystąpić 12 tenisistek, które mają na koncie co najmniej jeden tytuł zawodów głównego cyklu.
Przypomnijmy, że w wyniku decyzji władz Uniwersytetu Stanforda organizatorzy turnieju znanego wcześniej jako Bank of the West Classic byli zmuszeni poszukiwać nowej lokalizacji. Z pomocą przyszedł Uniwersytet w San Jose, dzięki czemu impreza będzie dalej rozgrywana na zachodnim wybrzeżu USA, na czym bardzo zależało działaczom IMG oraz tenisistkom.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Gmoch wskazał, co powinien zrobić Nawałka. "Ta drużyna musi się zmienić"