Polski dzień w Croissy-Beaubourg. O niespodzianki postarały się Urszula Radwańska i Katarzyna Piter

AFP / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska
AFP / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Lachlan Cunningham / Na zdjęciu: Urszula Radwańska

Magdalena Fręch, Urszula Radwańska i Katarzyna Piter powalczą w środę o ćwierćfinał halowych zawodów ITF we francuskim Croissy-Beaubourg. We wtorek do pierwszej z Polek niespodziewanie dołączyły krakowianka i poznanianka.

Katarzyna Piter (WTA 378) już we wtorek dowiedziała się, że weszła do głównej drabinki mimo porażki w finale eliminacji. Poznanianka trafiła na rozstawioną z czwartym numerem Viktorię Kuzmovą (WTA 106) i nie była faworytką tego pojedynku. Słowaczka wygrała premierową odsłonę 6:2, ale potem niespodziewanie przegrała aż 10 kolejnych gemów. Polka miała problemy ze zwieńczeniem pojedynku, jednak ostatecznie udało się jej zwyciężyć 2:6, 6:0, 6:4.

Szczęście uśmiechnęło się również do Urszuli Radwańskiej (WTA 531), która także dostała się do turnieju głównego dzięki wycofaniu się jednej z zawodniczek. Krakowianka spotkała się we wtorek z Terezą Smitkovą (WTA 227) i zwyciężyła 6:3, 6:2. Był to dla naszej reprezentantki rewanż za porażkę doznaną cztery lata temu we francuskim Limoges. Czeszka, podobnie zresztą jak Polka, stara się powrócić do dawnej dyspozycji. W 2015 roku była już 57. rakietą globu.

Dzięki wtorkowym zwycięstwom naszych pań dojdzie w środę w Croissy-Beaubourg do trzech pojedynków z udziałem Biało-Czerwonych. Radwańska zmierzy się z rozstawioną z "siódemką" Rosjanką Anną Blinkową (WTA 132), Piter zagra z Rosjanką Witalią Diaczenko (WTA 174), zaś Magdalena Fręch (WTA 140) spotka się z Hiszpanką Paulą Badosą (WTA 207).

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz ocenił szanse Jana Ziobry na powrót do skakania

Komentarze (9)
avatar
pareidolia
28.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nałupała jej 19 .latka i koniec balu panno lalu. 
grolo
28.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale w innym francuskim turnieju "polskiego dnia" nie bylo ... Kamil Majchrzak przegrał w pierwszej rundzie challengera w St. Brieuc (Challenger 80, więc średniej rangi). Ani razu nie stworzył z Czytaj całość
avatar
Romuald Kasprzyk
28.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czym tu się zachwycać????????????????????? 
avatar
klm1
28.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
dostala sie do turnieju dzieki wycofaniu sie jednej z zawodniczek , ehheheehehehhhehhehehhiihihiihiihiihihihiih ty ale sukces , i teraz uwaga patrzcie ile tam ugra , tak i jak jej siostrunia , Czytaj całość
avatar
basher
27.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bardzo czekam na powrót Uli - brakuje mi jej. Mecz z Venus..