Od 2014 roku nie zdarzyło się, by w finale turnieju ATP w Metz zabrakło reprezentanta gospodarza. Łącznie w 14. edycjach Moselle Open tylko trzykrotnie w finale nie wystąpił francuski tenisista. W tegorocznej edycji miejscowi kibice znów będą mieć swojego zawodnika w spotkaniu o tytuł.
Został nim Benoit Paire. 28-latek z Awinionu w sobotnim półfinale z Nikołozem Basilaszwilim zaprezentował dwa oblicza. W pierwszym secie nie dał szans rywalowi, wygrywając 6:1. W drugim miał już problemy, ale zwyciężył po rozgrywce tie breakowej. Cały mecz trwał zaledwie godzinę.
- Po pierwszym secie, którego wygrałem bardzo łatwo, spodziewałem się, że drugi będzie trudniejszy. I tak było. On zaczął grać solidniej, lepiej serwował, ale ja zachowałem spokój. Mój poziom może nie był najwyższy, ale z pewnością zadowalający - powiedział Paire, który w niedzielę stanie przed szansą na zdobycie drugiego tytułu w głównym cyklu w piątym w karierze finale.
Drugi półfinał, niemiecki, nie został rozegrany do ostatniej piłki. Mischa Zverev z powodu grypy skreczował na początku drugiej partii po 29 minutach rywalizacji z rodakiem, Peterem Gojowczykiem. Dla 28-letniego Gojowczyka, który do głównej drabinki Moselle Open przebijał się przez kwalifikacje, to pierwszy w karierze finał imprezy rangi ATP World Tour. Niemiec doczekał się tego osiągnięcia po 11 latach zawodowych występów.
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Niedzielny finał (początek o godz. 15:45) będzie drugim pojedynkiem na poziomie ATP World Tour pomiędzy Paire'em a Gojowczykiem. W poprzednim, w czerwcu tego roku na trawie w Stuttgarcie, Francuz wygrał 6:2, 6:4. - Wiem, że na papierze jestem faworytem, ale finał to zawsze wyjątkowy mecz. Na pewno dam z siebie wszystko i będę walczył o zwycięstwo - ocenił tenisista z Awinionu.
Moselle Open, Metz (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 482 tys. euro
sobota, 23 września
półfinał gry pojedynczej:
Benoit Paire (Francja, 7) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 6:1, 7:6(5)
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) - Mischa Zverev (Niemcy, 5) 6:3, 1:0 i krecz