Venus Williams: Nadal zamierzam grać w tenisa

PAP/EPA / DANIEL MURPHY / Venus Williams
PAP/EPA / DANIEL MURPHY / Venus Williams

Venus Williams odpadła w półfinale US Open po porażce ze Sloane Stephens. Na konferencji prasowej 37-latka z Palm Beach Gardens przyznała, że nie zamierza kończyć kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

Venus Williams w tym roku bardzo dobrze radziła sobie w wielkoszlemowych turniejach, ale nie udało się jej zdobyć tytułu. Wygrała 20 meczów (bilans 20-4). Doszła do finałów Australian Open i Wimbledonu oraz do półfinału US Open. W Nowym Jorku przegrała 1:6, 6:0, 5:7 ze Sloane Stephens.

Na konferencji prasowej po tym spotkaniu Williams została zapytana o to, jak widzi swoją przyszłość. - Nadal zamierzam grać w tenisa. To nic skomplikowanego - stwierdziła 37-latka z Palm Beach Gardens, która miała szansę zostać najstarszą finalistką US Open w Erze Otwartej. Amerykanka, która w Nowym Jorku zadebiutowała 20 lat, w długiej karierze wywalczyła siedem wielkoszlemowych tytułów w singlu. Dwa triumfy święciła na Flushing Meadows (2000 i 2001), a pięć w Wimbledonie (2000, 2001, 2005, 2007, 2008).

W I secie meczu ze Stephens kompletnie nic nie wychodziło Williams. - Nie grałam dobrze. Są takie momenty, gdy musisz głęboko szukać pomysłu na grę, jak utrzymać piłkę w korcie i pokazać wielki tenis. Potrzebowałam dużo czasu, aby się w tym połapać, ale muszę przyznać, że Sloane grała świetnie w defensywie. Nie mierzyłam się z nią przez długi czas. Najwyraźniej ona oglądała moje mecze wiele razy, a ja nie widziałam jej często w akcji. Dopiero na korcie masz okazję lepiej zrozumieć grę danej rywalki - mówiła Williams.

W II secie mecz kompletnie zmienił oblicze i Venus całkowicie wybiła z uderzenia Stephens. W III partii rozgorzała batalia o każdy punkt i tenisistki rozgrywały bardzo długie wymiany. - Stephens grała bardzo dobrze. Nie mogłam nic zrobić, gdy wychodziły jej uderzenia. Pokazałam agresywny tenis, najlepszy jaki potrafiłam, ale ona w końcówce zaprezentowała się trochę lepiej. Czasem ci szczęście dopisuje, a czasem nie - oceniła mistrzyni US Open 2000 i 2001.

Williams wywalczyła 49 singlowych tytułów w głównym cyklu, ostatni w ubiegłym roku w Kaohsiung. Amerykanka łącznie przez 11 tygodni była liderką rankingu.

ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: Martin Galia zatrzymał MMTS Kwidzyn

Komentarze (3)
avatar
gatto
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Venus! Bij rekordy i graj jak najdłużej :) 
avatar
Pao
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Niech gra jak najdłużej Venus, bo jest forma i przyjemnie się tą tenisistkę w akcji ogląda :) 
avatar
ex Buszek
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z moim trenerem Sjogrenem i ukochanym inhalatorem możemy jeszcze wiele lat trzepać frajerów na kasę.