US Open: Madison Keys wygrała nocny mecz z Jeleną Wiesniną, Amerykanka w IV rundzie

PAP/EPA / JUSTIN LANE / Madison Keys
PAP/EPA / JUSTIN LANE / Madison Keys

Amerykanka Madison Keys pokonała 2:6, 6:4, 6:1 Rosjankę Jelenę Wiesninę i awansowała do IV rundy wielkoszlemowego US Open na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku.

Z powodu bardzo długich meczów w sesji dziennej Madison Keys (WTA 16) i Jelena Wiesnina  (WTA 18) na Arthur Ashe Stadium wyszły przed północą miejscowego czasu. Spotkanie dobiegło końca o godz. 1:46. Amerykanka pokonała Rosjankę w trzech setach i o ćwierćfinał zmierzy się z Eliną Switoliną. Wiesnina w Nowym Jorku nigdy nie doszła dalej niż do III rundy. Jej najlepszy wielkoszlemowy rezultat to półfinał Wimbledonu 2016. W marcu tego roku w Indian Wells tenisistka z Soczi zdobyła największy tytuł w singlowej karierze.

Na otwarcie meczu Keys oddała podanie pakując forhend w siatkę. W drugim gemie Wiesnina popełniła trzy podwójne błędy, ale utrzymała podanie po długiej grze na przewagi (16 punktów) i odparciu dwóch break pointów. Rosjanka poszła za ciosem i głębokim forhendem wymuszającym błąd wyszła na 3:0. W czwartym gemie tenisistka z Soczi od 15-40 zdobyła trzy punkty. Nie udało się jej jednak podwyższyć na 4:0. Podwójny błąd kosztował ją stratę serwisu.

Wiesnina mieszała grę, bardzo dobrze wykorzystywała geometrię kortu. Keys, której słabością jest praca nóg, spóźniała się do piłek i popełniała mnóstwo błędów. Rosjanka zaliczyła przełamanie na 5:2, a w ósmy gemie zmarnowała dwie piłki setowe (zepsuty slajs, podwójny błąd). Za trzecią okazją zakończyła I partię forhendem.

W pierwszym i trzecim gemie II seta Keys obroniła pięć break pointów, z czego dwa asami i jednego efektownym bekhendem. Po błędzie przy siatce rywalki Amerykanka, która coraz cierpliwiej pracowała w defensywie, uzyskała przełamanie na 3:1. Po chwili reprezentantka gospodarzy wróciła z 15-40 i podwyższyła na 4:1. Genialnym lobem Rosjanka odrobiła stratę przełamania w siódmym gemie, a następnie łatwo utrzymała podanie i wyrównała na 4:4. Jednak Wiesnina obniżyła loty i nastąpił zwrot akcji. W 10. gemie obroniła pierwszą piłkę setową, ale przy drugiej wpakowała forhend w siatkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Łokcie z piekła rodem. Tak trenuje Joanna Jędrzejczyk

W drugim gemie II seta Wiesnina oddała podanie psując forhend. Gra Rosjanki całkowicie się posypała i na korcie niepodzielnie panowała Amerykanka, która odjęła trochę mocy z uderzeń, a postawiła na precyzję. Błąd bekhendowy kosztował tenisistkę z Soczi kolejną stratę serwisu. Nie przegrała tej partii do zera, bo od 0-30 zdobyła cztery punkty. W siódmym gemie z 0-30 wróciła Keys. Pierwszą piłkę meczową Amerykanka zmarnowała wyrzucając bekhend, ale kończący forhend dał jej drugą. Spotkanie dobiegło końca, gdy Wiesnina wpakowała piłkę w siatkę.

W trwającym godzinę i 54 minuty meczu Keys zaserwowała siedem asów. Obroniła osiem z 12 break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Amerykanka posłała 29 kończących uderzeń i popełniła 33 niewymuszone błędy. Wiesnina miała 10 piłek wygranych bezpośrednio i 44 pomyłki.

Keys trzeci rok z rzędu zameldowała się w IV rundzie US Open. W poniedziałek powalczy o trzeci wielkoszlemowy ćwierćfinał (po Australian Open i Wimbledonie 2015). Z powodu kontuzji lewego nadgarstka sezon 2017 tenisistka z Boca Raton rozpoczęła w marcu. Wypadła z czołowej "20", ale szybko do niej wróciła po zdobyciu tytułu w Stanford. Amerykanka podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Wiesniną. Ze Switoliną zmierzy się po raz drugi. W 2015 roku w New Haven Ukrainka skreczowała w II secie.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród w singlu kobiet 20 mln dolarów
sobota, 2 września

III runda gry pojedynczej:

Madison Keys (USA, 15) - Jelena Wiesnina (Rosja, 17) 2:6, 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu: