WTA New Haven: Eugenie Bouchard rywalką Agnieszki Radwańskiej, porażka Kristiny Mladenović

PAP/EPA / KIKO HUESCA / Eugenie Bouchard
PAP/EPA / KIKO HUESCA / Eugenie Bouchard

Kanadyjka Eugenie Bouchard pokonała 6:1, 6:3 Amerykankę Lauren Davis i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier na kortach twardych w New Haven.

Eugenie Bouchard (WTA 74) w ostatnim czasie nie ma dobrej passy. Po świetnym występie w Madrycie (ćwierćfinał, po drodze wyeliminowała Marię Szarapową) w sześciu kolejnych turniejach wygrała łącznie dwa mecze. W New Haven na początek Kanadyjka łatwo poradziła sobie z Lauren Davis (WTA 34) i w II rundzie będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej. Starcie finalistek Wimbledonu o ćwierćfinał Connecticut Open odbędzie się o 1:00 w nocy czasu polskiego z wtorku na środę.

W ciągu 73 minut Davis popełniła osiem podwójnych błędów i zdobyła tylko sześć z 24 punktów przy swoim drugim podaniu. Bouchard wykorzystała sześć z ośmiu break pointów. Kanadyjce zanotowano 19 kończących uderzeń i 19 niewymuszonych błędów. Amerykanka miała 12 piłek wygranych bezpośrednio i 28 pomyłek.

Kristina Mladenović (WTA 14) przegrała 5:7, 5:7 z Timeą Babos (WTA 66). W I secie Francuzka z 1:3 wyszła na 5:4, ale straciła trzy kolejne gemy. W II partii nie wykorzystała prowadzenia 5:2 i trzech piłek setowych. W trwającym godzinę i 44 minuty meczu ćwierćfinalistka tegorocznego Rolanda Garrosa popełniła 12 podwójnych błędów i sześć razy oddała podanie. Naliczono jej 16 piłek wygranych bezpośrednio i 40 pomyłek. Węgierka miała 24 kończące uderzenia i 27 niewymuszonych błędów.

Babos po raz ostatni dwa mecze z rzędu wygrała w kwietniu w drodze do ćwierćfinału w Monterrey. Bilans jej spotkań w 12 kolejnych turniejach to 2-12. W II rundzie Connecticut Open rywalką Węgierki będzie Daria Gawriłowa (WTA 26), która pokonała 7:5, 4:6, 7:5 Kristynę Pliskovą (WTA 40). W III secie Australijka od 4:1 straciła cztery gemy, ale trzy kolejne padły jej łupem. W ciągu dwóch godzin i 12 minut Czeszka zaserwowała 14 asów, z czego osiem w II partii, ale sześć razy dała się przełamać.

ZOBACZ WIDEO Falstart RB Lipsk. Zobacz skrót meczu z Schalke [ELEVEN SPORTS]

Jelena Wiesnina (WTA 18) przegrała 5:7, 5:7 z Aną Bogdan (WTA 127). Rumunka obroniła dziewięć z 11 break pointów, a sama cztery razy odebrała podanie rywalce. W II rundzie spotka się z Kirsten Flipkens (WTA 76), która pokonała 6:2, 6:3 Łesię Curenko (WTA 30). Belgijka zamieniła na przełamanie pięć z siedmiu okazji. W II secie wróciła ze stanu 0:2.

Shuai Peng (WTA 23) wygrała 1:6, 6:3, 7:6(3) z Kateriną Siniakovą (WTA 41). W trwającym dwie godziny i 14 minut meczu Chinka odparła osiem z 11 break pointów i wykorzystała cztery z 10 szans na przełamanie. Kolejną jej rywalką będzie Chorwatka Mirjana Lucić-Baroni.

Connecticut Open, New Haven (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 776 tys. dolarów
poniedziałek, 21 sierpnia

I runda gry pojedynczej:

Shuai Peng (Chiny, 8) - Katerina Siniakova (Czechy) 1:6, 6:3, 7:6(3)
Timea Babos (Węgry) - Kristina Mladenović (Francja, 4) 7:5, 7:5
Ana Bogdan (Rumunia, Q) - Jelena Wiesnina (Rosja, 5) 7:5, 7:5
Daria Gawriłowa (Australia) - Kristyna Pliskova (Czechy, Q) 7:5, 4:6, 7:5
Kirsten Flipkens (Belgia, Q) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:2, 6:3
Eugenie Bouchard (Kanada, WC) - Lauren Davis (USA) 6:1, 6:3

wolne losy: Agnieszka Radwańska (Polska, 1); Dominika Cibulkova (Słowacja, 2)

Komentarze (25)
avatar
LW
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ufff już myślałem, że jesteś po złej stronie mocy :D
Swoją grą Mladenovic tak mi przypomina Ivanovic że hoho. A wiadomo jaki ze mnie fan Any... Szkoda, że ona zachowuje się tak tragicznie... 
avatar
Lovuś
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby to był dobry mecz. :) 
avatar
Kri100
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Mladenowicz na całym świecie ma teraz masę antyfanów. Ma oficjalnym profilu WTA na FB nie ma co liczyć na większe wsparcie i zrozumienie. To "forza" jej teraz wszyscy przypominają po kolejny Czytaj całość
avatar
ellemarie
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Mecz może być interesujący o ile Genie nie dokona samodestrukcji. Cieszy zwycięstwo Peng i porażka Mladenovic, kolejna już tego lata. może władająca 50 językami panna zarozumiała trochę spokorn Czytaj całość
avatar
Queen Marusia
22.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
#Aganinja