Miami. Dwa sety w meczu Sabalenki z Collins

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka zagra w ćwierćfinale turnieju WTA w Miami. Rozstawiona z numerem pierwszym tenisistka wygrała efektownie z obrończynią trofeum Danielle Collins.

W meczu o awans do ćwierćfinału w Miami mierzyły się tenisistki, które od sezonów tworzą światową czołówkę. Prowadząca w rankingu Aryna Sabalenka spotkała się po raz siódmy na jednym korcie z Danielle Collins. Starsza o pięć lat Amerykanka jest numerem 15. na świecie, a w przeszłości, choć nie potrafiła ani razu pokonać Białorusinki, to potrafiła toczyć z nią zacięte pojedynki.

Danielle Collins rozpoczęła mecz wygraniem na czysto gema serwisowego, co nie oznaczało zdominowania sytuacji na korcie. Aryna Sabalenka odpowiedziała żwawo, a następnie jako pierwsza odebrała podanie przeciwniczce. Po kilkunastu minutach grania zrobiło się 3:1, a Amerykanka zaczęła frustrować się w typowy dla siebie sposób.

Amerykanka jeszcze pokazała pazur i doprowadziła do remisu 3:3, ale okazał się to jej ostatni podryg w pierwszym secie. Aryna Sabalenka zaczęła dobrze serwować, a Danielle Collins pomagała młodszej z tenisistek notorycznymi błędami. Generalnie nudna partia zakończyła się wynikiem 6:4 dla tenisistki urodzonej w Mińsku.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Skoro Aryna Sabalenka wygrała pierwszego gema w drugim secie, przy serwisie Danielle Collins, zanosiło się na sprawne zakończenie całego meczu. Nawet jeżeli momentami zawodniczka z USA podkręcała tempo, to nie odbierała inicjatywy rywalce. Po godzinie meczu było 4:2 w drugim secie.

Generalnie w tej rundzie w dziewięciu gemach z rzędu lepsza była serwująca, czyli zakończyła się wynikiem 6:4 dla Aryny Sabalenki. W pojedynku bez dramaturgii faworytka poradziła sobie gładko z niemrawą obrończynią trofeum.

Lepsza tenisistka zagra w ćwierćfinale z Qinwen Zheng.

WTA Miami:

IV runda gry pojedynczej:

Aryna Sabalenka (1) - Danielle Collins (USA, 14) 6:4, 6:4

Komentarze (2)
avatar
roch10
24.03.2025
Zgłoś do moderacji
16
9
Odpowiedz
Aryna,to najsympatyczniejsza i najbardziej lubiana tenisistka 
Zgłoś nielegalne treści