Tommy Haas rozegrał ostatni mecz w turnieju ATP w Stuttgarcie. Kończący po sezonie karierę Niemiec, który w Mercedes Cup zadebiutował w 1998 roku, w tegorocznej edycji pokonał byłego lidera deblowego rankingu Pierre'a-Huguesa Herberta oraz jednego z najwybitniejszych tenisistów w historii Rogera Federera, ale jego przygoda została zakończona na ćwierćfinale. W piątkowe popołudnie 39-letni Haas przegrał 4:6, 4:6 z rodakiem, Mischą Zverevem.
- Zawsze może być lepiej, ale to był dla mnie dobry tydzień - mówił Haas. - Najpiękniejsze było oczywiście pokonanie Federera, ale jestem również zadowolony z pozostałych występów. Wciąż ciężko pracuję i czuję się lepiej niż choćby trzy miesiące temu - dodał weteran z Hamburga, który w przyszłym tygodniu zagra w imprezie w Halle.
Z kolei Zverev powiedział: - Prawdę mówiąc, na początku tygodnia spodziewałem się, że jeśli dojdę do ćwierćfinału, to zagram z Federerem. Trafiłem jednak na Tommy'ego. Na papierze byłem faworytem, ale to nie był łatwy mecz. Chciałem wygrać swój pierwszy gem serwisowy, a potem pójść za ciosem.
W półfinale rozstawiony z numerem szóstym Zverev, jedyny reprezentant gospodarzy w tej fazie Mercedes Cup, zagra z Feliciano Lopezem. Na otwarcie piątkowej serii gier Hiszpan wygrał 6:7(4), 6:3, 6:4 z oznaczonym "trójką" Tomasem Berdychem. Dla Lopeza (w piątek 19 asów, 69 proc. wygranych punktów przy własnym serwisie i dwa przełamania) to piąte zwycięstwo nad Berdychem w dziewiątej konfrontacji.
Po porażkach Federera, Grigora Dimitrowa i Berdycha najwyżej rozstawionym tenisistą, który dotarł do półfinału Mercedes Cup, jest Lucas Pouille, turniejowa "czwórka". W ćwierćfinale Francuz w trzech setach pokonał Philippa Kohlschreibera i o finał zagra ze swoim rodakiem, Benoitem Paire'em, który w piątek okazał się lepszy od Jerzego Janowicza.
Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 701,9 tys. euro
piątek, 16 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Lucas Pouille (Francja, 4) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:4, 2:6, 6:3
Mischa Zverev (Niemcy, 6) - Tommy Haas (Niemcy, WC) 6:4, 6:4
Feliciano Lopez (Hiszpania) - Tomas Berdych (Czechy, 3) 6:7(4), 6:3, 6:4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz Syrii wymyślił szalony sposób na wznowienie gry!