Challenger Bergamo: Jerzy Janowicz lepszy od pogromcy Michała Przysiężnego. Pierwszy w sezonie półfinał Polaka

PAP / Marcin Bielecki
PAP / Marcin Bielecki

Jerzy Janowicz awansował do półfinału rozgrywanego na kortach twardych w hali challengera w Bergamo (pula nagród 64 tys. euro). W piątkowym ćwierćfinale Polak w trzech setach pokonał kwalifikanta Jegora Gerasimowa.

Tym samym Jegorowi Gerasimowowi (ATP 466) nie udało się w jednym turnieju pokonać dwóch czołowych polskich singlistów. W poniedziałkowym finale kwalifikacji Białorusin okazał się lepszy od Michała Przysiężnego, ale w piątkowym spotkaniu 1/4 finału uległ Jerzemu Janowiczowi (ATP 243). Łodzianin zwyciężył 6:7(1), 6:3, 7:5 i awansował do pierwszego w sezonie półfinału turnieju rangi ATP Challenger Tour.

Na superszybkiej nawierzchni kortu w Bergamo i Janowicz, i Gerasimow od początku starali się korzystać ze swojego największego atutu - potężnego serwisu. Tyle że w pierwszej partii obaj mieli problemy z podaniem i zarazem nie potrafili wykorzystywać swoich szans.

W końcówce inauguracyjnej odsłony szala przechyliła się na korzyść Gerasimowa, a Janowicz miał spore kłopoty. Wprawdzie w 12. gemie Polak obronił aż sześć piłek setowych, ale rozstrzygający tie break był w jego wykonaniu wyjątkowo słaby. Łodzianin stracił sześć punktów z rzędu, by ostatecznie przegrać 1-7.

Janowicz zgubił rytm, ale w drugim secie pomocną dłoń wyciągnął do niego rywal. W piątym gemie Białorusin oddał podanie, przy break poincie popełniając podwójny błąd serwisowy.

W trzeciej partii mecz znów stał się niesamowicie wyrównany. I znów obaj mieli swoje szanse na przełamanie (Gerasimow w czwartym gemie, a Janowicz w dziewiątym), ale nie potrafili ich wykorzystać.

Gdy wydawało się, że o zwycięstwie będzie musiał decydować tie break, Janowicz wywalczył przełamanie. Nastąpiło to w 11. gemie po tym jak, Gerasimow przestrzelił forhend. Dzięki temu łodzianin wyszedł na prowadzenie 6:5, a po chwili zakończył całe spotkanie.

W ciągu godziny i 57 minut gry Janowicz zaserwował 17 asów i po trafionym pierwszym podaniu zdobył 53 z 56 rozegranych punktów. Gerasimow jednak nie ustępował Polakowi w statystykach dotyczących podania - posłał 20 asów i wygrał 77 proc. akcji po premierowym serwisie. O zwycięstwie Polaka zadecydowała lepsza skuteczność przy break pointach. Łodzianin ani razu nie został przełamany, a sam wykorzystał dwie z dziewięciu piłek na breaka.

Za awans do 1/2 finału challengera w Bergamo grający z dziką kartą Janowicz zainkasował 33 punkty do rankingu ATP i ponad 3 tys. euro premii finansowej. Dla Polaka to pierwszy półfinał na poziomie ATP Challenger Tour od września ubiegłego roku, kiedy wygrał zawody w Genui.

Półfinałowym przeciwnikiem Janowicza będzie Filip Krajinović (ATP 237), który w piątek pokonał 3:6, 6:2, 6:4 Remiego Boutilliera. Spotkanie Polaka z Serbem zostanie rozegrane w sobotę o godz. 20:30.

Trofeo Faip-Perrel, Bergamo (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
piątek, 24 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, WC) - Jegor Gerasimow (Białoruś, Q) 6:7(1), 6:3, 7:5

ZOBACZ WIDEO: Młoda Polka zachwyciła 50 milionów internautów. "Kiedy latam, czuję się jak ptak"

Źródło artykułu: