Gigantyczna sensacja w Indian Wells

PAP/EPA / DARREN ENGLAND / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / DARREN ENGLAND / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković sensacyjnie przegrał z Botikiem van de Zandschulpem w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Carlos Alcaraz rozpoczął rywalizację o trzeci z rzędu tytuł w tej imprezie.

W 500. w karierze meczu w imprezach rangi ATP Masters 1000 Novak Djoković poniósł 91. i zarazem jedną z najbardziej zaskakujących porażek w historii swoich występów na tym poziomie. W II rundzie turnieju w Indian Wells, Serb, 40-krotny mistrz zawodów złotej serii, przegrał 2:6, 6:3, 1:6 z notowanym na 85. miejscu w światowym rankingu Botikiem van de Zandschulpem, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.

Djoković, pięciokrotny triumfator BNP Paribas Open, liczył, że na kalifornijskiej pustyni odzyska dobry rytm po dwóch porażkach z rzędu. Tymczasem od początku sobotniego meczu spisywał się bardzo źle - zawodził go serwis, popełniał też wiele błędów w wymianach i w efekcie przegrał pierwszego seta 2:6.

Gdy rozstawiony z numerem szóstym Serb wygrał drugą partię 6:3, wydawało się, że przejął kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Tymczasem w trzeciej odsłonie powróciły kłopoty z podaniem i regularnością. W efekcie 37-latek z Belgradu zdobył zaledwie jednego gema i musiał sensacyjnie pożegnać się z turniejem.

Dla Djokovicia to pierwsza porażka w tak wczesnej fazie BNP Paribas Open od 2018 roku, gdy też w II rundzie uległ Taro Danielowi. Z kolei Van de Zandschulp, pokonując aktualnie siódmego w rankingu ATP Serba, odniósł ósme w karierze zwycięstwo nad rywalem z Top 10 rankingu. W III rundzie Holender zmierzy się z Francisco Cerundolo. Argentyńczyk, turniejowa "25", okazał się lepszy od Mackenzie'ego McDonalda, posiadacza dzikiej karty.

Niespodziewanie z turnieju już na etapie II rundy odpadł także Andriej Rublow. Oznaczony numerem siódmym moskwianin aż sześciokrotnie dał się przełamać i w 107 minut przegrał 4:6, 5:7 z Matteo Arnaldim, aktualnie 35. singlistą świata.

W zdecydowanie lepszym stylu zmagania w Indian Wells zainaugurował Carlos Alcaraz. Hiszpan, mistrz dwóch poprzednich edycji BNP Paribas Open, na początek tegorocznych występów zaserwował siedem asów, uzyskał trzy przełamania, posłał 25 zagrań kończących i pokonał 6:4, 6:2 Quentina Halysa.

- Niełatwo było mi kontrolować emocje, bo byłem naprawdę zdenerwowany. Musiałem dobrze się skoncentrować, aby pokazać świetny tenis, więc jestem szczęśliwy, że zdołałem przez to przejść - powiedział rozstawiony z numerem drugim Alcaraz, który w 1/16 finału zagra z Denisem Shapovalovem, turniejową "27".

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,639 mln dolarów
sobota, 8 marca

II runda gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Quentin Halys (Francja) 6:4, 6:2
Francisco Cerundolo (Argentyna, 25) - Mackenzie McDonald (USA, WC) 4:6, 7:6(3), 6:1
Botic van de Zandschulp (Holandia, LL) - Novak Djoković (Serbia, 6) 6:2, 3:6, 6:1
Matteo Arnaldi (Włochy) - Andriej Rublow (7) 6:4, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Komentarze (5)
avatar
wojtasss1
5 h temu
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Niestety coraz częściej widac brak motywacji. Chodzi po korcie i się.snuje.nie walczy. Pewnie jest Goat ,ale niestety do ambicji i woli walki w każdym ,absolutnie każdym meczu jak Rafie to mu b Czytaj całość
avatar
RobertW18
10 h temu
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Poczekajmy, co ogłosi ..Fannovaka.. czy jakoś tak... 
avatar
steffen
11 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Zdobył upragnione złoto na IO, ale czy zdobędzie coś jeszcze? Może to już ten czas by zdać sprzęt. A może nie... 
avatar
Pawel Fronczyk
12 h temu
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
To chyba ostatni rok Dzoka, on nie lubi przegrywac z takimi kelnerami. 
Zgłoś nielegalne treści