Mocne wejście Bena Sheltona. Gael Monfils znów czarował

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Ben Shelton
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Ben Shelton

W sobotni wieczór dokończono rywalizację w II rundzie zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Indian Wells. Swoje pierwsze mecze wygrali m.in. rozstawieni Amerykanie - Ben Shelton i Brandon Nakashima.

Rozstawiony z 11. numerem Ben Shelton zmierzył się z Argentyńczykiem Mariano Navone. Ich pojedynek trwał zaledwie 77 minut. W tym czasie Amerykanin nie musiał bronić żadnego break pointa, a sam postarał się o trzy przełamania. Jeden z ulubieńców gospodarzy zanotował więc bardzo udaną inaugurację zawodów BNP Paribas Open 2025.

W poniedziałek przeciwnikiem Sheltona będzie Karen Chaczanow. Występujący z 22. numerem Rosjanin miał problemy z pokonaniem Jakuba Mensika. Młodszy od rywala Czech zgarnął premierową odsłonę. Odpowiedź moskwianina była jednak zdecydowana. Po dwugodzinnym spotkaniu Chaczanow triumfował 3:6, 6:0, 6:3 i wystąpi w III rundzie. Teraz po raz pierwszy w karierze zmierzy się z Sheltonem.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Ze zwycięstwa cieszył się również oznaczony 32. numerem Brandon Nakashima. Amerykanin obronił trzy break pointy w pojedynku z Rinkym Hijikatą oraz postarał się o trzy przełamania. Dzięki temu wygrał pewnie z Australijczykiem po 92 minutach 7:5, 6:1 i awansował do III rundy.

Nakashima będzie w poniedziałek przeciwnikiem Matteo Arnaldiego, który wyeliminował z turnieju Rosjanina Andrieja Rublowa. Bilans rywalizacji obu tenisistów w głównym cyklu jest remisowy i wynosi 1-1. Co ciekawe w tym roku Włoch był lepszy w ćwierćfinale imprezy ATP 250 w Delray Beach.

93 minuty spędził w sobotę na korcie Grigor Dimitrow. Rozstawiony z 14. numerem tenisista pokonał Nuno Borgesa 6:3, 6:4. Bułgar i Portugalczyk wypracowali po osiem break pointów. Skuteczniejszy w ich wykorzystaniu (3-1) był jednak zawodnik pochodzący z Chaskowa. Tym samym zrewanżował się on za porażkę doznaną w zeszłorocznym Australian Open 2024.

Kolejnym przeciwnikiem Dimitrowa będzie Gael Monfils. Nierozstawiony w Indian Wells Francuz wygrał z oznaczonym "24" Amerykaninem Sebastianem Kordą 7:6(2), 7:6(4) w dwie godziny, odnosząc drugie zwycięstwo w tegorocznym turnieju. W sobotę obaj tenisiści postarali się o dwa przełamania, ale to reprezentant Trójkolorowych był górą w obu tie-breakach.

Dimitrow i Monfils mają bardzo ciekawą rywalizację. W poniedziałek zmierzą się ze sobą po raz siódmy w męskim tourze. Jak na razie Francuz wygrał cztery z sześciu spotkań z Bułgarem. Ich ostatni pojedynek miał miejsce podczas wielkoszlemowego Wimbledonu 2024, w którym skuteczniejszy okazał się Dimitrow (6:3, 6:4, 6:3).

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,639 mln dolarów
sobota, 8 marca

II runda gry pojedynczej:

Brandon Nakashima (USA, 32) - Rinky Hijikata (Australia) 7:5, 6:1
Karen Chaczanow (22) - Jakub Mensik (Czechy) 3:6, 6:0, 6:3
Ben Shelton (USA, 11) - Mariano Navone (Argentyna) 6:3, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 14) - Nuno Borges (Portugalia) 6:3, 6:4
Gael Monfils (Francja) - Sebastian Korda (USA, 24) 7:6(2), 7:6(4)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (1)
avatar
steffen
8 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Monfils wciąż potrafi zadziwić, ale Dymitrow chyba teraz za solidny dla niego. O ile oczywiście zdrowie mu dopisuje. 
Zgłoś nielegalne treści