Cykl ITF: Magdalena Fręch nie sięgnie po tytuł na Majorce

Magdalena Fręch na ćwierćfinale zakończyła występ w turnieju ITF na kortach ziemnych w miejscowości Palma Nova. Polka wywalczyła na Majorce dwa punkty do rankingu WTA.

Łodzianka była na kortach akademii Guillermo Vilasa rozstawiona z drugim numerem, ale w pierwszych meczach traciła po secie z niżej notowanymi przeciwniczkami. W piątek nie znalazła sposobu na klasyfikowaną na 354. pozycji Giulię Gatto-Monticone.

Magdalena Fręch (WTA 279) rozpoczęła pojedynek z Włoszką od straty serwisu, po czym wyrównała na po 4. Polkę dzielił nawet gem od wygrania partii otwarcia, lecz to Włoszka lepiej finiszowała w partii otwarcia.

W drugiej odsłonie Gatto-Monticone szybko opanowała wydarzenia na korcie, bowiem uzyskała dwa przełamania i wyszła na 4:0. Po godzinie i 32 minutach zwyciężyła ostatecznie 7:5, 6:2.

piątek, 24 lutego
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Palma Nova (Hiszpania), 15 tys. dolarów, kort ziemny

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Giulia Gatto-Monticone (Włochy, 5) - Magdalena Fręch (Polska, 2) 7:5, 6:2

ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Jesteśmy rozczarowani, Ajax był w naszym zasięgu

Komentarze (7)
avatar
Baseliner
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magda nigdy nie będzie gwiazdą mączki, potrzeba jej więcej gry na szybkich kortach. Rzecz w tym, że wyjazdy do USA/Azji kosztują... 
DirFanni
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Rywalka starsza 10 lat, dużo bardziej doświadczona i chyba wprawiona na mączce, więc nie ma co biadolić. Magda może grać dobry tenis, trzeba tylko czekać. Dobrze że jest kilka dziewczyn i to w Czytaj całość
margota
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielka szkoda Magdy !
Wygrana doładowałaby jej akumulatory, stała by się "silniejsza" :)) 
avatar
Lovuś
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dzisiejsza porażka to żadna niespodzianka. Te korty dla Fręch zbyt wolne, a i z taką rywalką jak dziś zbyt dużo trzeba przebijac. 
Broma
24.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sukcesy turniejowe w dalekiej Azji to nie to samo co w Europie. Cztery lata młodsze Świątek i Chwalińska nie kombinują tylko jadą najbliżej jak można i odnoszą sukcesy na identycznym poziomie. Czytaj całość