WTA Sydney: Agnieszka Radwańska rozstawiona z numerem drugim. Niełatwa drabinka Polki

PAP/EPA / WALLACE WOON
PAP/EPA / WALLACE WOON

Agnieszka Radwańska weźmie udział w rozpoczynającym się w niedzielę turnieju WTA Premier w Sydney, który będzie rozgrywany na kortach twardych. Polka została rozstawiona z numerem drugim i czekają ją pojedynki z wymagającymi rywalkami.

Dla Agnieszki Radwańskiej będzie to siódmy w karierze występ w Sydney. Jej najlepszym wynikiem jest triumf z 2013 roku, gdy w drodze po tytuł nie straciła seta, a w finale zdemolowała Dominikę Cibulkovą (6:0, 6:0). W ostatnim starcie w tym turnieju, przed dwoma laty, Polka odpadła w II rundzie z Garbine Muguruzą.

W tegorocznej edycji Apia International Sydney Radwańska została rozstawiona z numerem drugim i wobec tego w I rundzie otrzymała wolny los. Zmagania rozpocznie od 1/8 finału i pojedynku z Robertą Vinci bądź z tenisistką z kwalifikacji.

Potencjalną ćwierćfinałową rywalką krakowianki jest Jelena Wiesnina, turniejowa "ósemka", która na otwarcie zagra z Coco Vandeweghe. Z kolei w półfinale Radwańska może zagrać z oznaczoną numerem czwartym Karoliną Pliskovą, triumfatorką imprezy w Brisbane.

Najwyżej rozstawiona w Apia International Sydney została liderka światowego rankingu Andżelika Kerber. Na kortach Sydney Olympic Park Tennis Centre pojawią się także m.in. broniąca tytułu Swietłana Kuzniecowa, Dominika Cibulkova, Eugenie Bouchard, Elina Switolina czy Monica Puig.

ZOBACZ WIDEO: Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec

Apia International Sydney, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów

Losowanie głównej drabinki:

Andżelika Kerber (Niemcy, 1) wolny los
Daria Kasatkina (Rosja) - Timea Babos (Węgry)
Q - Daria Gawriłowa (Australia)
Q - Johanna Konta (Wielka Brytania, 6)

Dominika Cibulkova (Słowacja, 3) - Laura Siegemund (Niemcy)
Eugenie Bouchard (Kanada, WC) - Shuai Zhang (Chiny)
Samantha Stosur (Australia) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja)
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 5)

Elina Switolina (Ukraina, 7) - Monica Puig (Portoryko)
Belinda Bencić (Szwajcaria, WC) - Julia Putincewa (Kazachstan)
Barbora Strycova (Czechy) - Jekaterina Makarowa (Rosja)
Sloane Stephens (USA) - Karolina Pliskova (Czechy, 4)

Jelena Wiesnina (Rosja, 8) - Coco Vandeweghe (USA)
Karolina Woźniacka (Dania) - Q
Roberta Vinci (Włochy) - Q
Agnieszka Radwanska (Polska, 2) wolny los

Komentarze (13)
avatar
ZLOTOUSTY
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Z Radwanskiej czesto przebija pycha /no i forsa/ no i nie ma zbyt wielkiego poparcia. Inna sprawa ze jej balon jest dmuchany przez media 
avatar
stanzuk
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
W 2013 - tym w finale zdemolowała Cibulkovą, i od tego czasu prawie zawsze i wszędzie Cibulkova ją demoluje. 
avatar
sekup
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli jest się rozstawionym z nr 2 to wiadomo, że jakąś drabinkę się ma. I na jej przedstawieniu winien pan poprzestać, panie Motyka. Nie porywaj się pan na słońce i odpuść se pan segmentowanie Czytaj całość
avatar
Sharapov
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
chciałbym aby Pliskova zdemolowała Radwańską :d 
avatar
Henryk Brodnicki
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jest źle. Nawet powiem więcej - jest całkiem, całkiem. Redaktor z lekka przesadził.