ATP Madras: fenomenalna pogoń Roberto Bautisty, znakomity występ Benoita Paire'a

PAP/EPA / IAN LANGSDON
PAP/EPA / IAN LANGSDON

Roberto Bautista odrobił stratę seta oraz przełamania i w trzech partiach pokonał Michaiła Jużnego w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour 250 w Madrasie. Kolejny znakomity występ zanotował Benoit Paire.

Roberto Bautista udowodnił, że w tenisie jak w mało którym sporcie należy walczyć do końca. W ćwierćfinale turnieju ATP w Madrasie z Michaiłem Jużnym był właściwie na przegranej pozycji. Przegrał pierwszego seta 2:6, a w drugim przegrywał już 1:4. Odrobił jednak stratę i wygrał 6:4. W trzeciej odsłonie sytuacja się powtórzyła. Bautista znowu miał stratę breaka (1:3), ale odwrócił losy partii, by znów zwyciężyć 6:4.

Tym samym rozstawiony z numerem drugim Bautista, finalista Aircel Chennai Open z 2013 roku, jest o jeden wygrany mecz od powtórzenia rezultatu sprzed czterech lat. Aby tego dokonać, w sobotę będzie musiał pokonać Benoita Paire'a. A nie będzie to łatwe, bo Francuz w Madrasie imponuje formą. W drodze do 1/2 finału stracił tylko 20 gemów. W piątek zdeklasował (6:3, 6:0) Aljaza Bedene.

Niespodziewanej porażki doznał za to rodak Bautisty, Albert Ramos. Oznaczony numerem trzecim Hiszpan, grudniowy zwycięzca mistrzostw swojej ojczyzny, nie potrafił znaleźć recepty na świetnie dysponowanego, imponującego zwłaszcza zagraniami jednoręcznym bekhendem Dudiego Selę i niespodziewanie uległ Izraelczykowi w dwóch partiach w godzinę i 45 minut.

O finał 31-letni Sela zagra z młodszym o 11 lat Daniłem Miedwiediewem. Rosjanin wygrał 6:1, 6:4 z Jozefem Kovalikiem, pogromcą z II rundy Marina Cilicia, i pierwszy raz w karierze awansował do 1/2 finału imprezy rangi ATP World Tour.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego

Aircel Chennai Open, Madras (Indie)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 505,73 tys. dolarów
piątek, 6 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Roberto Bautista (Hiszpania, 2) - Michaił Jużny (Rosja, 7) 2:6, 6:4, 6:4
Benoit Paire (Francja, 5) - Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 6:3, 6:0
Dudi Sela (Izrael) - Albert Ramos (Hiszpania, 3) 7:5, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja) - Jozef Kovalik (Słowacja, Q) 6:1, 6:4

Komentarze (1)
avatar
Henryk Brodnicki
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Benoit w tym turnieju to jakiś nawet spokojny jest. Ani razu nie złamał rakiety. No, raz tylko lekko rzucił ją na swoje krzesełko. Lubię tego "wariata" i życzę mu tytułu. A z Bedene naprawdę r Czytaj całość