Andżelika Kerber: Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego początku roku

PAP/EPA / Lukas Coch
PAP/EPA / Lukas Coch

Andżelika Kerber pokonała 6:4, 6:0 Laurę Siegemund i obroniła tytuł na kortach ziemnych w Stuttgarcie. - Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego początku roku - powiedziała trzecia tenisistka świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż Kerber przegrywała najpierw 0:3, a nieco później 2:4 i 0-30 w pierwszym secie finałowego starcia z Laurą Siegemund w Stuttgarcie, ostatecznie triumfowała 6:4, 6:0, zdobywając swój dziewiąty tytuł singlowy w karierze.

- Moja rywalka świetnie zaczęła pojedynek - powiedziała Kerber. - Ja natomiast starałam się cały czas utrzymywać koncentrację. Dopiero po kilku gemach pierwszego seta zaczęłam łapać swój rytm i wydaje mi się, że właśnie to był klucz. Świetnie poruszałam się po korcie, co odgrywało ważną rolę przeciwko niej.

- Starałam się cieszyć atmosferą panującą wokół mnie. Mam na myśli zarówno fanów i sam występ w finale u siebie w domu. Próbowałam się zrelaksować, ale i utrzymywać koncentrację.

W obecnym sezonie Kerber wygrała wielkoszlemowy Australian Open oraz turniej w Stuttgarcie. Ponadto doszła do finału w Brisbane oraz półfinałów w Miami i Charleston.

- Rozgrywam obecnie najlepszy sezon w życiu. Najpierw wygrałam turniej wielkoszlemowy, a teraz zdobyłam tytuł przed własną publicznością. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego początku roku - dodała.

Komentarze (0)