Najwyżej rozstawiona w singapurskim Masters Simona Halep bardzo chciała wymazać z pamięci bolesną porażkę, której doznała z rąk Flavii Pennetty w półfinale US Open 2015. Włoszka oddała wówczas Rumunce cztery gemy, dlatego trzeba przyznać, że niedzielny rewanż udał jej się znakomicie. Dało się zauważyć, że tenisistka z Konstancy wraca powoli na właściwe tory, natomiast jej rywalka była momentami myślami poza Singapore Indoor Stadium.
Tak przynajmniej było w pierwszym secie, w którym Halep zdemolowała pasywną Włoszkę. Przy własnym podaniu 24-letnia Rumunka straciła zaledwie trzy piłki i ani razu nie musiała bronić się przed stratą serwisu. Tenisistka z Brindisi nie radziła sobie w wymianach, podejmowała złe decyzje i nic dziwnego, że kolejne punkty szybko trafiały na konto jej przeciwniczki. Pennetta skończyła wówczas zaledwie trzy piłki i miała 11 pomyłek. Do tego trzykrotnie dała się przełamać i przegrała całego seta 0:6.
W drugiej partii pojawiła się nadzieja dla 33-letniej mistrzyni US Open 2015, lecz nie wykorzystała ona dwóch break pointów w gemie otwarcia. W grze Włoszki nastąpiła poprawa, wreszcie uwierzyła ona, że jest w stanie rywalizować z Halep i powalczyć o korzystny wynik. Oznaczona "jedynką" Rumunka przetrwała moment lepszej gry ze strony Pennetty i cierpliwie wyczekiwała swoich szans. Takie nadarzyły się w ósmym gemie i po wykorzystaniu czwartego break pointa zawodniczka z Konstancy wyszła na prowadzenie. Pojedynek zakończyła po zaledwie 70 minutach, kiedy rywalka wyrzuciła piłkę w aut przy drugim meczbolu.
Halep rozgromiła Pennettę 6:0, 6:3 i zrobiła bardzo ważny krok w kierunku awansu do półfinału Mistrzostw WTA. W zeszłym roku Rumunka wystąpiła w finale, ale tytułu pozbawiła ją Serena Williams. Halep może być zadowolona z niedzielnego występu, wszak posłała 13 winnerów i miała 14 błędów własnych. Tenisistka z Konstancy dobrze prowadziła wymiany, potrafiła zaskoczyć Włoszkę uderzeniami z forhendu po krosie, jak i po linii. Pennetta skończyła 11 piłek, ale do tego dołożyła aż 27 pomyłek. Reprezentantka Italii przegrała drugi mecz z Halep w obecnym sezonie (wcześniej doznała porażki w Miami), lecz w bezpośredniej rywalizacji prowadzi jeszcze 4-2.
Obok Rumunki i Włoszki znalazły się jeszcze w Grupie Czerwonej Agnieszka Radwańska i Maria Szarapowa, które zmierzą się ze sobą w niedzielnej sesji wieczornej.
Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
niedziela, 25 października
Grupa Czerwona:
Simona Halep (Rumunia, 1) - Flavia Pennetta (Włochy, 7) 6:0, 6:3
Ale przy takiej formie Halep to dzisiejszy mecz Agi z Szarapovą będzie kluczowy co Czytaj całość
Mecz w sumie hmm bez emocji i nudnawy -_^