Polska rozpoczęła starania o Grupę Światową w marcu, kiedy pokonała w Płocku zespół Litwy 3-2. Pewnymi punktami Biało-Czerwonych byli wówczas Jerzy Janowicz, który wygrał oba mecze singlowe, oraz debel Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. Niewykluczone, że to właśnie od ich gry będzie zależał wynik starcia z Ukrainą. Czwarty do brydża Michał Przysiężny wszedł do składu w miejsce Kamila Majchrzaka i choć lubi grać na szybszych kortach, to jego forma jest pod wielkim znakiem zapytania.
[ad=rectangle]
Ukraińcy rozegrają w ten weekend dopiero pierwszy mecz w tegorocznym Pucharze Davisa, bowiem ze względu na rozstawienie otrzymali w I rundzie wolny. Lider naszych wschodnich sąsiadów, Serhij Stachowski, już w grudniu zapowiedział, że on i jego koledzy zrobią wszystko, by awansować do światowej elity. W zeszłym roku Ukraina przegrała mecz barażowy z Belgią, który ze względów bezpieczeństwa odbył się w Tallinie, zamiast w Kijowie. Stachowski ostro skrytykował w wywiadzie decyzję ITF, podkreślając m.in. że władze UEFA nie widziały żadnych przeciwwskazań, by spotkania Ligi Europy odbywały się w ukraińskiej stolicy.
Stachowski zapowiedział wówczas, że do kadry na pewno powróci Ołeksandr Dołgopołow, który był wielkim nieobecnym w Tallinie. - Nie możemy się już doczekać wyjazdowego spotkania z Polską - stwierdził w grudniu popularny "Stako", będąc przy tym pewny rezultatu meczu Biało-Czerwonych z Litwinami. Klasyfikowany obecnie na 55. miejscu w świecie Stachowski jest rekordzistą w drużynie pod względem liczby rozegranych spotkań w Pucharze Davisa. Jego bilans to 34-21, z czego 23-12 w singlu.
Notowany na 73. pozycji w rankingu ATP Dołgopołow nie ma takiego stażu w kadrze jak Stachowski. Pochodzący z Kijowa tenisista rozegrał tylko osiem pojedynków, a jego bilans w singlu wynosi 4-3. Popularny "The Dog" po raz ostatni zaprezentował się w ukraińskich barwach w 2013 roku, kiedy to Ukraina przegrała wyjazdowy baraż o Grupę Światową z Hiszpanią 0-5. Teraz wraca do drużyny narodowej, aby pomóc jej wywalczyć historyczny awans do elity.
Zatrzymanie Stachowskiego i Dołgopołowa będzie głównym celem Polaków w spotkaniu rozgrywanym w hali Azoty Arena. Drużyny zmierzą się na szybkiej nawierzchni twardej, tej samej, na której Biało-Czerwoni zwyciężyli w marcu Litwinów. Trudno jednak mówić w tym przypadku, że będzie to atut polskiego zespołu. - Podoba nam się tutaj, jesteśmy w dobrej formie. Odpowiada nam szybka nawierzchnia. Mamy nadzieję wygrać ten mecz w niedzielę - powiedział Stachowski.
Podopiecznych Radosława Szymanika czeka zatem mecz z tenisistami, którzy są gotowi zrobić wszystko, aby wywalczyć miejsce w Grupie Światowej. Polacy także mają taki cel, a głównymi narzędziami będą Janowicz i debliści. - Wszyscy zawodnicy są zaangażowani i dobrze przygotowani. Poza tym mamy świetnego psychologa, który wszystko ustawia. Ważne, żebyśmy dobrze zaczęli turniej - powiedział po losowaniu kapitan naszej reprezentacji.
W hali Azoty Arena są jeszcze wolne miejsca, dlatego zachęcamy do kibicowania Biało-Czerwonym. Wsparcie ze strony fanów doda naszym reprezentantom wiary we własne możliwości, a może i pozwoli odnieść cenne zwycięstwo.
Kadra Polski:
ranking (debel) | mecze | bilans gier (singiel) | debiut | |
---|---|---|---|---|
Jerzy Janowicz | 51 (-) | 14 | 19-8 (19-8) | 2008 |
Michał Przysiężny | 140 (125) | 14 | 10-12 (10-12) | 2004 |
Łukasz Kubot | 608 (41) | 23 | 24-10 (19-10) | 2001 |
Marcin Matkowski | - (16) | 31 | 27-10 (4-2) | 2000 |
kapitan Radosław Szymanik | 19 | 56-38 (41-33) | 2007 |
Polska - Ukraina, Azoty Arena, Szczecin (Polska)
II runda Grupy I Strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 17-19 lipca
Gra 1.: Jerzy Janowicz - Ołeksandr Dołgopołow *piątek od godz. 16:00
Gra 2.: Michał Przysiężny - Serhij Stachowski *piątek
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Władysław Manafow / Denis Mołczanow *sobota od godz. 14:00
Gra 4.: Jerzy Janowicz - Serhij Stachowski *niedziela od godz. 13:00
Gra 5.: Michał Przysiężny - Ołeksandr Dołgopołow *niedziela